Fotopułapki. W Mszanie mają dość dzikich wysypisk śmieci
W walce z dzikimi wysypiskami śmieci mają w Mszanie pomóc fotopułapki. Urząd gminy kupił trzy takie urządzenia i zapowiada, że będą umieszczane w różnych lokalizacjach, w zależności od potrzeb. Fotopułapki pracują przez całą dobę, reagują na ruch, mogą wykonać zdjęcie lub nagrać film, nawet w nocy.
W ostatnim czasie coraz częściej na terenie naszej gminy pojawiają się tzw. „dzikie wysypiska śmieci”. Od teraz dodatkowym narzędziem w walce z osobami zaśmiecającymi gminę są kamery popularnie zwane fotopułapkami. Gmina zakupiła trzy sztuki.
– piszą urzędnicy. Kamery zostaną umieszczone w wytypowanych lokalizacjach, które co pewien czas będą się zmieniały.
Dzikie wysypisko stanowi realne zagrożenie epidemiologiczne, bowiem odpady stanowią idealne środowisko dla rozwoju wielu chorobotwórczych szczepów bakterii oraz grzybów. W pobliżu takich wysypisk można odnotować także podwyższone stężenie metali ciężkich, takich jak rtęć, kadm, miedź, chrom czy ołów. Zaledwie jedna mała guzikowa bateria może zanieczyścić metalami ciężkimi aż 400 l wody lub 1 m sześc. gleby. Siedliskiem metali ciężkich są również opakowania po farbach, lakierach, lekach, czy środkach ochrony roślin.
Dzikie wysypiska stanowią również częstą przyczynę pożarów.
Powietrze zanieczyszczone substancjami lotnymi, takimi jak siarkowodór i metan może skutkować samozapłonem, a pozostawiona w lesie szklana butelka może zadziałać jak soczewka, wzniecając pożar.
– przekonują urzędnicy z Mszany. Każdy wyrzucony w lesie czy przy drodze śmieć to także świadome niszczenie walorów estetycznych krajobrazu i bioróżnorodności natury. W/w proceder stanowi wykroczenie, które grozi otrzymaniem mandatu karnego w wysokości 500 zł lub karą grzywny w wysokości 5.000 zł.
Przypomnijmy, że o ustawieniu fotopułapek ostatnio zdecydowano na osiedlu 1 maja w Wodzisławiu, tam również jest duży problem z podrzucaniem śmieci.
Czytaj także: