Jastrzębie chce rozmawiać na temat przebiegu linii wysokiego napięcia z sąsiednimi gminami
"Skupiliśmy się nad przebiegiem linii w naszym mieście, by uchronić przed wyburzeniem jak największą ilość domów" - mówi zastępca prezydenta Jastrzębia, Roman Foksowicz odnosząc się do słów wójta Godowa, Mariusza Adamczyka, który w Radiu 90 mówił, że wariant zaproponowany przez sąsiada jest nie do przyjęcia, bo spowodowuje znaczną ilość wyburzeń na terenie ich gminy. A chodzi o sieć wysokiego napięcia, jaką planują wybudować Polskie Sieci Energetyczne, a która ma przebiegać przez Jastrzębie, Godów i Mszanę.
Inwestycja wywołała opór wśród mieszkańców i samorządowców. Foksowicz zwraca uwagę, że to nie miasto Jastrzębie zaplanowało przebieg linii po stronie sąsiednich miejscowości:
Roman Foksowicz: Ten północny przebieg za hałdami na Pochwaciu, przez Szeroką i częściowo przez Bzie powodowało, że jak najmniej domów tam było pobliżu tej linii. Do wysiedlenia byłyby trzy domy. Część południowa, jaka w planie zagospodarowania przestrzennego jest, jest wskazana, ale my nie chcemy tam, żeby ta linia była budowana w ogóle. Ten wariant był omawiany razem z gminą Mszana, gminą Godów. Ten wariant przebiegu przez ich tereny był omawiany, przebiegu linii północnej, czyli za hałdą Pochwacie wzdłuż linii CPK. Oni również wtedy protestowali to, że nie zgadzają się na taki przebieg.
Roman Foksowicz
Wójtowie Mszany i Godowa zwracali uwagę, że proponowany przebieg narusza strefę ekonomiczną w Godowie i domy wybudowane w Skrzyszowie:
Roman Foksowicz: Natomiast my nie ingerowaliśmy w ogóle, tą część przebiegu wskazując inny możliwy przebieg na terenie miasta Jastrzębie-Zdrój. Ale teraz chciałbym przyjrzeć się bardziej temu przebiegowi w gminie Godów i gminie Mszana i wypracować jakiś może taki wariant, który w najmniejszy sposób ingerowałby w mienie mieszkańców tych gmin, a przede wszystkim miasta Jastrzębie Zdrój. Chcę też dodać, że dla mnie ważniejsi są mieszkańcy Jastrzębia, zawsze będę stał po ich stronie.
A jest jeszcze czas na rozmowy, bo samorządy mogą składać swoje propozycje do PSE do czerwca. Z wypracowanego wariantu przebiegu linii wysokiego napięcia na terenie Jastrzębia zadowoleni są mieszkańcy, którzy utworzyli Stowarzyszenie Ochrony terenów Sołectwa Ruptawa – Cisówka:
Rafał Pończocha: To najbardziej chyba optymalne rozwiązanie dla mieszkańców, bo w tym momencie mamy możliwość zachowania zielonej części miasta przed degradacją. Ja nie do końca rozumiem, z czego wynika taka bulwersacja gminy Godów, ponieważ tak naprawdę wszystkie działania zarówno stowarzyszenia, które założyliśmy, ale też mieszkańców dążą do tego, aby ingerencja w domostwa była jak najmniejsza i żeby tak naprawdę ludziom trochę lepiej się żyło. Więc jestem zdziwiony taką postawą. Pracowaliśmy nad tym, żeby jak najlepiej wykorzystać te tereny, które posiadamy, dosyć mocno zurbanizowane do tego, żeby tę linię pociągnąć
– mówi reprezentujący mieszkańców zrzeszonych w stowarzyszeniu, Rafał Pończocha.
Rafał Pończocha
Czy w Jastrzębiu nie obawiają się, że ich wysiłek w wytyczaniu przebiegu linii wysokiego napięcia pójdzie na marne w rozmowach z PSE?
Roman Foksowicz: Od początku rozmów z PSE i protestów mieszkańców były przedstawiane różnorakie warianty, natomiast zawsze były odrzucane z powodu większej ilości wyburzeń. Jeżeli my wprowadzaliśmy korekty, jakieś ominięcie domów, to zawsze PSE odnosiło się do tego w taki sposób, że poszukiwali nowych problemów, które pokazywały, że te warianty nie są dobre do realizacji. Mamy jeszcze jeden ważny argument w tym rozdaniu, ponieważ budowa linii PSE w tym śladzie, który był wskazany w 2007 r. w planie zagospodarowania przestrzennego, zagraża funkcjonowaniu oczyszczalni ścieków w Jastrzębiu-Zdroju. Oczyszczalnia, która jest ważnym elementem dla miasta przede wszystkim, bo jest główną oczyszczalnią, a także gminy Godów i gminy Mszana, więc koszty mogą być zbyt wysokie dla PSE i wtedy będą musieli pod rozwagę wziąć inny przebieg linii.
– dodaje Roman Foksowicz, zastępca prezydenta Jastrzębia. Dodajmy, że według szacunków przeniesienie oczyszczalni ścieków to koszt minimum 150 milionów złotych!
Czytaj także:
