Jastrzębski Węgiel wygrywa na koniec sezonu zasadniczego w Lubinie
Zwycięstwem zakończyli pierwszą część sezonu PlusLigi siatkarze Jastrzębskiego Węgla. W miniony piątek (05.03.) pokonali na wyjeździe Cuprum Lubin 3:0. W dwóch pierwszych setach zwyciężali na przewagi 27:25 w trzecim dominowali już na boisku i wygrali go pewnie, do 13.
Mecz był kolejnym wyzwaniem dla zespołu z Jastrzębia, ponieważ nie mogło w nim zagrać aż trzech przyjmujących. Kontuzji nabawili się Rafał Szymura i Francuz Yacine Louati, przeziębiony był Tomasz Fornal. W spotkaniu wystąpił tylko, zbierający dopiero doświadczenie na ligowych parkietach:
Michał Gierżot: Nie jest to codzienna sprawa, że drużyna spotyka się z takimi problemami (…).Po mimo tego, że graliśmy z atakującym na przyjęciu, 3 przyjmujących wypadło z gry, był to problem dla nas ale cieszę się, że się udało, bo takie zwycięstwa budują i kształtują charakter drużyny
Z konieczności „na przyjęciu” zagrał w meczu nominalny atakujący:
Jakub Bucki: Miałem kontakt z przyjęciem kiedyś, dużo grałem w plażówkę, wiadomo że to jest całkiem inna dyscyplina ale jakoś tam się obroniłem. Dzisiaj też nie potrzebowaliśmy jakiegoś bohatera, tylko kogoś kto wypełni lukę po naszych przyjmujących i taka rola mi przypadła i jakoś tam próbowałem to zrobić. Szczerze powiem, że lubię takie spotkania gdzie wszystko jest pod górkę i trzeba pokazać się, trzeba sobie z tym poradzić i iść do przodu. Dzisiaj to był kolejny taki mecz, gdzie nie wszystko było po naszej myśli ale podnieśliśmy rękawicę, poradziliśmy sobie, myślę że to zadowalający wynik.
Dodajmy, że zwycięstwo w Lubinie nie miało znaczenia dla układu w tabeli PlusLigi, Jastrzębski Węgiel był już pewny drugiego miejsca przed play-offami. Jak sezon zasadniczy, przerywany zakażeniami koronawirusem, bez publiczności na trybunach, podsumował niemiecki rozgrywający drużyny?
Lukas Kampa: Oczywiście, w sumie nie wiem czy możemy być zadowoleni, bo mieliśmy kłopoty, przegraliśmy 2-3 mecze, ale jesteśmy na 2 miejscu, myślę że ZAKSA to jest najmocniejsza drużyna, więc 2 miejsce to nie jest złe, dla nas to oznacza, że w play-offie jest wszystko w naszych rękach i jestem przekonany, że jeszcze długo będziemy grali.
Wczoraj (07.03.) Jastrzębski Węgiel poznał rywala w pierwszej rundzie play-off. O awans do półfinału mistrzostw Polski powalczy z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy mecz którego gospodarzem będą jastrzębianie zostanie rozegrany w trzeci weekend marca. Za tydzień „pomarańczowi” walczyć będą w Krakowie o Puchar Polski.
Cuprum Lubin – Jastrzębski Węgiel 0:3 (25:27, 25:27, 13:25)
Cuprum Lubin: Jimenez, Tavares, Jakubiszak, Gunia, Ferens, Maruszczyk, K. Szymura (libero) oraz Makoś (libero), Magnuszewski, Lorenc, Pietraszko, Smoliński
Jastrzębski Węgiel: Al Hachdadi, Kampa, Gladyr, Wiśniewski, Bucki, Gierżot, Popiwczak (libero) oraz Biniek, Kosok, Szalacha, Tervaportti
MVP: Al Hachdadi.
