Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Kolei Dużych Prędkości do CPK niemal cały region mówi „nie”

Facebook Twitter

Przebieg Kolei Dużych Prędkości do CPK w regionie - to projekt nie do zaakceptowania! Tak twierdzą zgodnie mieszkańcy regionu i samorządowcy. Ich zdaniem prawdziwą szansą dla regionu jest projekt "Kolej plus".

Nie dla CPK po raz kolejny wybrzmiało w Czerwionce-Leszczynach

Samorządowcy i mieszkańcy wspólnie przeciwko budowie Kolei Dużych Prędkości do CPK.

W Czerwionce-Leszczynach spotkali się włodarze miejscowości, przez które ma przebiegać linia 170 prowadząca do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Wciąż nie milkną głosy pełne oburzenia po słowach ministra Marcina Horały. Jak wiecie z Radia 90: powtarza on w mediach, że wariant inwestorski W72 biegnie w śladzie starej linii kolejowej, że zgodę na taki przebieg dała strona społeczna.

Kolej do CPK biegnie śladem starej linii? To kłamstwa!

Wiesław Janiszewski: To jest skandal, nie uwzględniono naszych postulatów. Głośno mówię nie! Jesteśmy za rozwojem, jesteśmy za tym, żeby  Polska się rozwijała, żeby kwitła, żeby mieszkaniec z rozwiązań  inwestycyjnych był zadowolony. Ale w tym konkretnym przypadku, temu przebiegowi mówimy „nie”, ponieważ jest alternatywa. Jest linia 65, Kolej Plus, która rozwiąże kluczową dla mieszkańców tego regionu komunikację regionalną, która jest potrzebna do codziennego życia.

mówi Wiesław Janiszewski, burmistrz Czerwionki-Leszczyn, który w tej sprawie stoi ramię w ramię z burmistrzami Łazisk Górnych, Mikołowa i Orzesza:

Aleksander Wyra: W ogóle z przedstawicielami CPK nie negocjowałem, bo wariant przebiegający przez środek Łazisk, dzielący płotem, nie tylko linią, bo to jest płot, Łaziska dokładnie na połowę, jest nie do przyjęcia i my cały czas jesteśmy za całkowitym jego odrzuceniem. I tutaj nie ma na razie żadnego kompromisu. Dla Śląska, który jest tak silnie zurbanizowany i z taką infrastrukturą wykrojenie jeszcze kolejnej takiej linii wydaje mi się nie daje nic. Ale ulegają presji dużych, bo jeden z wariantów był prowadzony po terenach ważnych dla Taurona oraz dla Huty Łaziska i presja arbitrażu międzynarodowego, potężnych odszkodowań spowodowała, że CPK z tego wariantu się wycofała.

mówi burmistrz Łazisk Górnych, Aleksander Wyra.

Który wariant kolei do CPK jest do przyjęcia? Żaden!

Stanisław Piechula, burmistrz Mikołowa dodaje, że wybór pomiędzy wszystkimi proponowanymi wariantami to był wybór pomiędzy mniejszym i większym złem:

Stanisław Piechula:  Nigdy nie było zgody na jakikolwiek wariant, ale rzeczywiście w toku procedowania tych wariantów przez CPK, zwracaliśmy uwagę na tamte warianty, jako całkowicie niedopuszczalne. A tu chcieliśmy rozmawiać, ale byliśmy zaskoczeni tym, jak ten wariant był rysowany najpierw przez centrum Mikołowa  linią o szerokości stu metrów, która elektryzowała mieszkańców, burzyła pół osiedla. Niby teraz to jest zawężane, ale przyznam, że już mało kto wierzy. Mieszkańcy nie chcą uwierzyć, że nagle zmniejszono tą linię o 80 czy 70 procent. To trudny temat jest dla wszystkich.

Z „Kolei Plus” skorzysta też Jastrzębie. Niepotrzebna nam szybka kolej i CPK

Według Stanisława Piechuli budowa Kolei Dużych Prędkości blokuje projekt „Kolei plus”, który według samorządowców jest dużo bardziej potrzebny mieszkańcom Śląska:

Stanisław Piechula: Główny argument CPK, że należy do Jastrzębia doprowadzić kolej – padł, bo dzisiaj świetnie wszyscy się dogadujemy jako miasta i modernizujemy i prowadzimy „Koleje plus”, które też dochodzą do Jastrzębia. I właściwie to można powiedzieć, że jest robione coś niepotrzebnego i dublowanie tego, co nam większe możliwości daje właśnie „Kolejami plus”.  „Koleje plus” właściwie są energicznie procedowane, a w tej chwili CPK je zaczyna blokować, bo te koleje w wielu miejscach się pokrywają i trudno sobie wyobrazić, że jedna lub druga będzie robiona nie we współpracy.

„Mówimy NIE dla CPK, ale mówimy TAK dla Kolei +” – dodaje burmistrz Orzesza, Mirosław Blaski:

Mirosław Blaski: „Kolej plus” nam bardzo pasuje, bo to jest dla mieszkańców, dla lokalnej społeczności. Żeby skorzystać z CPK trzeba by było jechać albo do Jastrzębia jak słyszymy, do Mszany, albo do Katowic, żeby wsiąść do tego pociągu. A naprawdę w inny sposób gdyby poprowadzić, zmodernizować istniejące już koleje, to wtedy naprawdę byłoby to możliwe bez szkody dla lokalnej społeczności. W Orzeszu mam taką sytuację, że ja mam w mieście już w zasadzie węzeł kolejowy, bo mamy już kolej Rybnik-Katowice i mamy Jaśkowice-Tychy. Także już tam teraz mam rozjazd. I teraz jeszcze to, co pan minister Horała mówił, że po śladzie istniejącym itd. Ale nie w Orzeszu. W Orzeszu jest nowy ślad, nowe wyburzenia, kilkadziesiąt domów do wyburzenia. Zdecydowanie jesteśmy na nie.

Debacie samorządowców przysłuchiwali się mieszkańcy, m.in. Palowic, Szczejkowic, Orzesza i Mikołowa.

Nasz przyszłość jest niepewna –  usłyszała Monika Sokołowska w czasie spotkania zorganizowanego w Czerwionce-Leszczynach, by zdementować informacje podawane przez Centralny Port Komunikacyjny na temat przebiegu linii Kolei Dużych Prędkości przez nasz region. Posłuchaj relacji mieszkańców, którzy obawiają się o swoje domy:

W lipcu Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wydał decyzję środowiskową dla budowy lotniska i węzła kolejowego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Teraz spółka ma otwartą drogę do wnioskowania o decyzję lokalizacyjną, a w dalszej kolejności pozwolenia na budowę.

Czytaj także:

Zobacz:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj