Koniec sezonu w 4. lidze. Jak wypadły drużyny z naszego regionu?
W miniony weekend zakończyły się rozgrywki tego sezonu w czwartej lidze. Piłkarze ROW-u Rybnik w ostatnim meczu przegrali u siebie z MRKS Czechowice-Dziedzice 1:3. Goście prezentowali się lepiej na boisku, mieli więcej szans do zdobycia bramek, ostatecznie wykorzystali trzy z nich. Honorowego gola dla ROW-u zdobył Przemysław Brychlik.
„Szkoda, że kończymy sezon porażką” – mówił po meczu kapitan zespołu z Rybnika, Jan Janik:
Jan Janik: Sezon dobiega końca. Na pewno teraz będzie czas, żeby przeanalizować te wszystkie mecze, wyciągnąć z tego jakieś wnioski. Na pewno bardzo żałujemy, że ten ostatni mecz u siebie przegraliśmy, bo teraz trzeba dwa miesiące czekać na następny i żyć, z tym że ten ostatni był przegrany. Na pewno dzisiaj graliśmy o pełną pulę. Myślę, że przy odrobinie szczęścia mogliśmy ten mecz wygrać, ale oczywiście przeciwnik też miał swoje sytuacje- on je wykorzystał, a my nie. Niestety porażka na koniec.
Najważniejsze jest, że utrzymaliśmy 4. ligę dla Rybnik – dodaje obrońca ROW-u, Arkadiusz Lalko:
Arkadiusz Lalko: Taki był cel dla zespołu, przynajmniej w momencie, kiedy ja tutaj przychodziłem. Nie wiem, jakie były cele przed sezonem. Przed tą rundą celem było utrzymanie. To jest na plus, ale nasza gra pozostawiała – chyba przez całą rundę – wiele do życzenia. Cel został zrealizowany i chyba to jest najważniejsze dla Rybnika, bo nie wiem, co by tutaj było, jakby taki zespół jak ROW-Rybnik spadł do klasy okręgowej.
Cały sezon był dla mojego zespołu bardzo trudny – dodaje trener ROW-u, Dariusz Widawski:
Dariusz Widawski: Rollercoaster od początku pod każdym względem, zarówno stricte sportowym, o czym świadczą wyniki, jak i też sprawami organizacyjno-finansowymi klubu. Drużyna „sklecona” w lipcu zeszłego roku (2021 rok – przyp. red.) na zasadzie zdecydowanej przewagi młodzieżowców. Oceniając po rundzie jesiennej, to okazało się zdecydowanie za mało, wobec tego robiliśmy wszystko, żeby w okresie zimowym spróbować wzmocnić tę drużynę. Trochę się to udało. Ten wkład doświadczonych zawodników to zbalansowanie pozwoliło na to, że utrzymaliśmy się i nie ukrywam, że to był absolutnie nadrzędny cel, jeśli chodzi o cały sezon.
ROW ostatecznie zakończył sezon na 11. miejscu. Jak poradziły sobie inne drużyny z regionu? LKS Bełk był drugi, Unia Turza Śląska trzecia, Kuźnia Ustroń zajęła 6. miejsce a Unia Książenice 13. Na 14. pozycji rozgrywki zakończyli Czarni Gorzyce, ta drużyna powalczy w barażach o utrzymanie w czwartej lidze.
Czytaj także: