Koronawirus w Czechach. Rośnie fala zakażeń, wróciły ograniczenia
Coraz więcej przypadków koronawirusa u naszych południowych sąsiadów. Nowe ogniska zakażeń odnotowywane są głównie w kraju morawsko-śląskim. Teraz poza powiatami karwińskim i frydecko- misteckim, gdzie zakażenia stwierdzono wśród górników, to także Ostrawa, Nowy Jiczin i Bruntal.

Dlatego tamtejsze służby sanitarno- epidemiologiczne wprowadziły w piątek (17.07.) obostrzenia na terenie całego regionu, które do tej pory obowiązywały tylko w jego części. Od teraz wszyscy znajdujący się na tym terenie mają nakaz noszenia maseczek w pomieszczeniach (między innymi w sklepach) i we wszystkich środkach transportu, także w taksówkach oraz pojazdach przewożących pracowników. Przywrócono także nakaz utrzymywania odstępu dwóch metrów.
W całym regionie liczbę uczestników imprez masowych ograniczono do 100 osób a nowy limit dotyczy także kąpielisk i basenów. To tylko część obostrzeń. Przypomnijmy także, że pracownicy transgraniczni, którzy zatrudnieni są na terenie kraju morawsko- śląskiego, muszą raz na dwa tygodnie przedstawiać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa.
Kierowniczka Regionalnej Stacji Higienicznej regionu Morawsko-Śląskiego (to czeski odpowiednik sanepidu) Pavla Svrczinova przekazała, że pracownicy z Polski i Słowacji traktowani są jako grupy podwyższonego ryzyka. Służby sanitarne zwróciły się do polskiej i słowackiej policji drogowej o kontrolowanie, czy w autobusach zakładowych zajęta jest tylko połowa miejsc.
W Czechach rośnie fala zakażeń. Obecnie zakażonych jest tam ponad 4 600 osób, tyle samo było ich w marcu, gdy odnotowywano najwięcej przypadków koronawirusa. Od początku pandemii, Covid-19 potwierdzono u 13 855 osób, 358 zmarło (dane z soboty 18.07.).
Czytaj także: