NFZ też prosi szpital w Rybniku o wyjaśnienie sytuacji na SOR
Szpital w Rybniku musi się tłumaczyć przed kolejną instytucją - Narodowym Funduszem Zdrowia - w sprawie organizacji pracy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
Szpital w Rybniku narzeka na braki kadrowe, ale brak lekarzy nie może być powodem złej obsługi pacjentów na SOR – przyznaje w rozmowie z Arkadiuszem Żabką, Rafał Razik rzecznik śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ podobnie jak i Rzecznik Praw Pacjenta oraz Urząd Marszałkowski w Katowicach zażądał pilnego wyjaśnienia sytuacji od dyrekcji rybnickiego szpitala:
Rafał Razik: Doniesienia medialne, które zobaczyliśmy w mediach społecznościowych, w państwa radiu, jak również na portalach internetowych, zaniepokoiły nas i dlatego zwróciliśmy się w trybie pilnym do dyrekcji szpitala z prośbą o wyjaśnienia, co się wydarzyło. Poprosiliśmy o informacje dotyczące sposobu udzielania świadczeń, dotyczące organizacji udzielania świadczeń. Poprosiliśmy o informacje dotyczące personelu medycznego, który w tym czasie pracował.
Szpital w Rybniku: od dwóch lat nie działa interna
Jednym z powodów problemów w WSS nr 3 w Rybniku jest brak oddziału internistycznego. Ten został zawieszony dwa lata temu. Powodem był brak lekarzy. To nie może być powodem złej obsługi pacjentów na SOR – przyznaje nasz rozmówca:
Rafał Razik: To nie tylko problem szpitala w Rybniku. Brak lekarzy to jest generalnie problem służby zdrowia. Natomiast nie może być powodem to, żeby pacjent był źle obsługiwany. Tutaj każda umowa musi być realizowana zgodnie ze swoimi zapisami. W związku z tym, jeżeli szpital podejmuje się, że będzie realizował umowę w danym zakresie, a w przypadku takiej sytuacji jest to szpitalny oddział ratunkowy, to musi spełniać wszystkie wymagania i podołać temu, żeby te braki kadrowe nie były zauważalne dla pacjenta.
NFZ czeka na wyjaśnienia i dokumentację. Dotyczyć ma ona kilku pacjentów. Jeżeli umowa została zaniedbana, szpitalowi grożą kary finansowe.
Czytaj także:
