Po wyrównanej pierwszej połowie piłkarki ręczne MTS Żory wrzuciły drugi bieg!
Po ubiegłotygodniowej porażce, teraz piłkarki MTS Żory pokazały, że nieprzypadkowo zajmują drugie miejsce w tabeli Centralnej Ligi Kobiet.

Szacowany czas czytania: 01:38
Zrehabilitowały się za ostatnią porażkę. Piłkarki ręczne MTS Żory wygrały kolejny mecz w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Kobiet. Po przegranej tydzień temu z drużyną z Radomia, wczoraj (25.02) pokonały we własnej hali SPR Pogoń Szczecin 31:22. W pierwszej połowie mecz był wyrównany, na przerwę zespoły schodziły przy dwubramkowym prowadzeniu MTS-u (14:12). W drugiej odsłonie żorzanki już dominowały i z minuty na minutę powiększały przewagę. Ostatecznie wygrały różnicą 9 bramek. Cieszymy się, ze zwycięstwa ale to nie był łatwy mecz – mówiła po spotkaniu rozgrywająca zespołu z Żor, Aleksandra Sójka:
Aleksandra Sójka: Na pewno pierwsza połowa nie układała się po naszej myśli, mimo prowadzenia. Było za dużo błędów własnych, na szczęście w drugiej połowie, wyszłyśmy na wyższe prowadzenie i już prowadziłyśmy grę do końca. W lidze centralnej kobiet co kolejkę może być niespodzianka, dlatego do każdego przeciwnika przygotowujemy się na 100 procent i nie ma takich meczów, kiedy nie mamy obaw i tak było i tym razem.
Jak mecz oceniała trener MTS-u Żory, Anna Niewiadomska:
Anna Niewiadomska: Spotkanie było bardzo dynamiczne, w szybkim tempie, z bardzo dobrą obroną. Pierwsza połowa – pogubiłyśmy się trochę w ataku – zabrakło koncentracji, wiedziałyśmy nad czym trzeba popracować w drugiej połowie i ta myślę, że ta część spotkania w wykonaniu naszych dziewczyn, była bardzo dobra.
MTS Żory nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli Centralnej Ligi Kobiet. Do pierwszego Ruchu Chorzów traci 7 punktów.
Czytaj także: