Rodzeństwo i ich kolega, zaatakowali policjantów w Żorach
Trzech sprawców zostało już zatrzymanych. Pierwsi w ręce policjantów wpadli dwaj mężczyźni, którzy awanturowali się w rejonie ulicy Boryńskiej. Po godzinie 22.00 interweniowali wobec nich katowiccy wywiadowcy, którzy w tym dniu zostali skierowani do Żor, by wspomóc swoich kolegów.
Najpierw z pięściami na policjantów rzucił się 19-latek. Nie dość, że chciał się z nimi bić, to jeszcze obrzucił ich obelgami. Nastolatek szybko jednak został obezwładniony i doprowadzony do radiowozu. Jego o rok starszy kolega gdy usłyszał, że podzieli los 19-latka próbował zbiec z miejsca zdarzenia, policjanci z Katowic natychmiast udaremnili mu ucieczkę i również umieścili w radiowozie.
Kilkanaście minut później zatrzymana została również 17-letnia siostra 20-latka. Mundurowi zostali wezwani do jednego z lokali przy ulicy Boryńskiej, gdzie dziewczyna wdała się w szarpaninę z klientami. Pod adresem policjantów nie tylko rzucała wyzwiskami, ale i dopuściła się rękoczynów.
Kompletnie pijana trójka trafiła tej samej nocy do policyjnego aresztu. Wkrótce o ich dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Mężczyznom za znieważenie policjantów grozi do roku pozbawienia wolności, 17-latce dodatkowo 3 lata za naruszenie nietykalności cielesnej stróżów prawa.