Rozgrzewka narciarska w Radiu 90: ćwiczymy nogi i kolana, barki i plecy
Rozgrzewka narciarska w Radiu 90 to przygotowanie do sezonu. Czas między świętami i Nowym Rokiem spędzamy na tym, by rozruszać swoje mięśnie i przygotować się do sezonu narciarskiego. Już dziś zapowiadamy, że jeszcze przed feriami rozdamy naszym słuchaczom skipassy na wybrane stoki w Ustroniu, Wiśle i Istebnej.
Rozgrzewka narciarska w Radiu 90
Michał Byrtek: Spada śnieg i ludzie tłumnie jadą na stok. Bardzo dużo wypadków, do jakich dochodzi, to uszkodzenie kolan, ludzie później sami mówią, że wyszli na stok bez rozgrzewki, wyjechali do góry i przy pierwszym zjeździe bez rozgrzewki, doznają kontuzji. Rozgrzewka jest bardzo ważna.
Radio 90: Czy ważne są warunki, na jakie się rozgrzewamy?
Michał Byrtek: Nie, zawsze się rozgrzewamy. Nie ma znaczenia jakie są warunki, zawsze się rozgrzewamy przed nartami.
Michał Byrtek: Powiem tak: to są najprostsze elementy rozgrzewki, które są w szkołach na wuefie, uczą się tego dzieci, począwszy od góry, czyli wiadomo ręce, bioderka i nogi. I to są naprawdę najprostsze ćwiczenia, bo bez rozgrzewki można sobie krzywdę zrobić.
Radio 90: Powiedział pan, że najczęściej to „kolanko” szwankuje.
Michał Byrtek: Tak, najczęściej kolano jest kontuzjowane, jedziemy, gdzieś tam narta zostanie, noga zostanie wykręcona… wiadomo narty, snowboard to głównie nogi, więc na tych nogach najbardziej też się skupiamy w czasie rozgrzewki.
Radio 90: Najczęściej widać, że dzieciaki się rozgrzewają. Dorosłych nie widać…
Michał Byrtek: My gdy uczymy osobę dorosłą, to zawsze też robimy rozgrzewkę. Przed każdą lekcją robimy, niezależnie czy dziecko, czy dorosły. Rozgrzewka, ale to co Pani powiedziała jest to prawda: dzieci chętnie się rozgrzewają, a dorośli narty i zjazd na dół.
Rozgrzewka narciarska w Radiu 90
Michał Byrtek: Dorośli zapinają narty i heja na dół. Jest to duży błąd, ponieważ ta rozgrzewka powinna być, nam dorosłym bardziej nawet jest potrzebna. Często spotykamy się z tym. Jeśli ktoś sobie jakąś krzywdę zrobił na nartach, to właśnie później mówi, że stanął zza biura, poszedł na narty i jest jakaś kontuzja.
Michał Byrtek ze stacji Cieńków w Wiśle
Michał Byrtek: Przede wszystkim należy sprawdzić, na jaki stok chcemy się udać. Jesteśmy. Możemy sobie spokojnie wsiąść na kolej, wyjechać do góry, ale jest to trochę złudne. Obserwujemy to dość często, że ktoś jest np. pierwszy raz albo ktoś ledwo hamuje, bierze sprzęt, widzi kolej linową, wyjeżdża do góry, no i później staje u góry i nie wie co zrobić… Ciężko mu jest zjechać, więc trzeba wziąć pod uwagę, że dobieramy te stoki pod nasze umiejętności. Nie jest tak, że jeśli jest kolej linowa, to jest łatwo.
Rozgrzewka narciarska w Radiu 90
Rozgrzewka powinna zaczynać się od dolnej części ciała. W butach narciarskich lub snowboardowych, dynamicznie unosząc naprzemiennie nogi, zasugerujesz swoim mięśniom, że czeka je intensywna praca. Nie chodzi tu o zmęczenie, ale o przygotowanie do nadchodzącej aktywności. To samo dotyczy kolan – kręcenie nimi w obu kierunkach sprawi, że stawy będą gotowe na nadchodzące wyzwania.
Kolejny etap to rozgrzewka górnej części ciała, w tym rąk, barków i karku. Nawet jeżeli jesteś typem narciarza, który używa rąk tylko do machania kamerzyście, warto je dobrze rozruszać. Krążenia ramion w przód i w tył pomogą Ci odczuć, że są gotowe do działania. Nie zapomnij też o szyi – zjeżdżając będziesz często kręcić głową, obciążoną dodatkowo kaskiem. Krążenia głową pomogą Ci przygotować kark do tej aktywności.
Rozgrzewka rąk i barków jest absolutnie kluczowa, szczególnie dla snowboardzistów, ale narciarze również nie powinni jej pomijać. W końcu upadki na ręce to częsta rzecz na stoku, niezależnie od tego, czy jeździsz na nartach czy na desce.
Następnie skup się na rozgrzewce tułowia i pleców. Wykonaj kilka skrętów tułowia z rękami zgiętymi w łokciach przed sobą, a potem skłony. Po obudzeniu pleców, dodaj skłony ze skrętem – dotykaj naprzemiennie łokciami prawego i lewego kolana, w międzyczasie prostując plecy.
Ostatni etap to rozciąganie. Zacznij od skłonów w bok, z ręką wyciągniętą nad głową. Następnie wykonaj wykroki, postaw przed sobą jedną nogę, a drugą wyciągnij za siebie, tak by kolano przedniej zgięło się pod kątem prostym. Teraz daj chwilę odpocząć nogom i dotknij jedną ręką pleców, drugą pogłębiając ten ruch. Na koniec wróć do skłonów – tym razem podczas każdego postaraj się sięgnąć jak najniżej i wytrzymać w tej pozycji 3-4 sekundy.
Pamiętaj, że dobrze przeprowadzona rozgrzewka to klucz do udanej jazdy i uniknięcia kontuzji. Zadbaj o swoje bezpieczeństwo i ciesz się zimowymi szaleństwami na stoku!
Wispass to nowa nazwa Wiślańskiego Skipassu, zrzesza on, podobnie jak rok temu, 12 stacji narciarskich w Wiśle, Ustroniu oraz Istebnej.
Czytaj także:
