Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Sześciolatek – do szkoły czy do przedszkola? Zdania są podzielone

Facebook Twitter

To ostatni rok, kiedy rodzice 6-latków decydują o tym, czy posłać dziecko do szkoły. Od września 2014 wszystkie obowiązkowo opuszczą przedszkola i usiądą w klasowych ławkach. Temat budzi kontrowersje od samego początku. Podzieleni są rodzice, ale różne zdania na ten temat mają także sami nauczyciele.

Przygotowanie placówek do przyjęcia 6-latków inaczej oceniają pedagodzy z przedszkoli, a inaczej nauczyciele w klasach 1-3. Choć w naszym regionie więcej jest punktów wspólnych. Renata Langer, która uczy w szkole podstawowej w Kolonii Fryderyk, w gminie Gorzyce, twierdzi, że to rodzice powinni zdecydować, czy ich dziecko jest gotowe na pójście do szkoły:

Nie wszystkie dzieci 6-letnie nadają się do tego i niestety nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę z tego, że są dzieci, dla których lepiej byłoby zostać jeszcze przez rok w przedszkolu. Jeżeli chodzi o naszą szkołę, jeżeli chodzi o bazę, o wyposażenie sal – nie ma. My mamy sale z dywanami, przygotowane odpowiednio z bazą dydaktyczną, ale znam szkoły, które są dosyć duże i nie ma już tej możliwości, by dziecko cały czas było pod okiem nauczyciela. Tam są duże korytarze, wysokie szkoły, dzieci muszą się przygotować, by funkcjonować w takiej dużej szkole.

Renata Langer dodaje, że gdyby we wszystkich szkołach 6-latki miały zapewnione warunki zbliżone do tych przedszkolnych, to na pewno by sobie poradziły:

Niektóre sześciolatki naprawdę nadają się do szkoły, ale one tam wegetują, ponieważ podstawa programowa jest zupełnie inna, zmieniona, ale gdyby ta baza w szkole była przygotowana do tego, by to dziecko miało tak komfortowe warunki jak w przedszkolach, to ja byłabym za tym, żeby wszystkie sześciolatki poszły do szkół. Ale wiemy, jakie są realia.

O braku odpowiedniej bazy w szkołach mówi Radiu 90 jedna z przedszkolanek z terenu powiatu wodzisławskiego, która jednak chciała zostać anonimowa. Jej zdaniem, ten rok dzieci powinny spędzać jeszcze w przedszkolu:

Moim zdaniem sześciolatki absolutnie nie powinny iść do szkoły. Gdyby uczył ich ktoś z przedszkola, to byłoby coś innego, ale te panie mogą za bardzo tych sześciolatków nie rozumieć, aż przywykną… My akurat mamy przedszkole przy szkole i często w ramach współpracy chodzimy do szkoły na różne spotkania, oni nas zapraszają i nasze dzieci są do szkoły przyzwyczajone. Ale i tak, jeżeli my spotkalibyśmy się na przerwie, to te moje takie kurczątka, tamte mają dobre zamiary – przybiegają, witają się, ale te moje się czują tak zastraszone. Bo to są duże dzieci nad nimi, które już są pewne siebie, a te maluchy to są jednak maluchy.

Zdaniem naszej rozmówczyni, dzieciom trudno przystosować się do nowych warunków:

Sześciolatki, które teraz są siedmiolatkami, to one dopiero w drugim półroczu dorastają do tego, żeby iść do szkoły. Jak jest takie bardzo inteligentne dziecko, obyte społecznie, pewne siebie, to jemu nawet w pierwszym półroczu jeszcze w tym przedszkolu ciężko się odnaleźć, a co dopiero w szkole.

Dodajmy, że część rodziców dzieci 6-letnich w całym kraju protestuje przeciwko reformie zaplanowanej na przyszły rok przez Ministerstwo Edukacji, hasło ich kampanii to „Ratuj maluchy!”.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 18 maja 2024