Tarabura: „Zielona Granica Holland to film pełen miłości”
"To wielki sukces" – mówi Kamila Tarabura o nagrodzie za film „Zielona Granica” dla Agnieszki Holland. Pochodząca z Rybnika reżyserka współpracowała z Holland przy produkcji tego filmu.
Zielona Granica Holland – „nie oceniajmy filmu po trailerze” – mówi Tarabura
Obraz został doceniony podczas 80. Festiwalu Filmowego w Wenecji. Agnieszka Holland odebrała Nagrodę Specjalną Jury za film o migrantach na polsko-białoruskiej granicy.
To był trudny film i wiele pracy w niego włożyliśmy. Wiem, że jest wiele głosów krytycznych, ale zobaczmy najpierw film, później możemy go oceniać
– mówi Radiu 90 Kamila Tarabura.
Kamila Tarabura: Ten film nikogo nie ocenia i nie ma w nim takich podziałów, że coś jest czarne, coś jest białe, nie jest żadnym atakiem, w ogóle nie jest antypolski. Jest filmem, który jest pełen miłości i zrobiony z potrzeby serca i jest po prostu o przeróżnych ludziach, którzy stają przed dylematami moralnymi.
Jestem bardzo wdzięczna Agnieszce Holland, że mnie zaprosiła do tego filmu. Wiele się tam nauczyłam
– komentuje Kamila Tarabura.
Kamila Tarabura: Taka wielka lekcja tego, jak to jest ważne, to przygotowanie, research, ciągłe zbieranie wywiadów z różnymi ludźmi, żeby to było po prostu wiarygodne. I myślę, że się to udało. I dlatego naprawdę uważam, że trzeba pójść i zobaczyć, zanim się zacznie oceniać po trailerze.
Obraz Holland jeszcze przed premierą wzbudza liczne kontrowersje. Przed weekendem na stronach Związków Zawodowych Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej pojawiło się wsparcie dla żołnierzy i funkcjonariuszy pełniących służbę w ochronie granicy państwowej. Jak czytamy:
Naszym Koleżankom i Kolegom na Wschodzie przesyłamy wyrazy serdecznego wsparcia, a inicjatorom i realizatorom filmu „Zielona granica” mamy do powiedzenia jedno: Tylko świnie siedzą w kinie.
Czytaj także:
- Filmowcy w Rybniku. O czym będzie film kręcony w mieście?
- Film o Richardzie Pipesie „Najważniejsza jest wolność”. Premiera w Cieszynie