„To absurd!” – najpierw przyznali pieniądze na remont drogi, potem wyrzucili inwestycję z listy dotacji
Ulica Podmiejska w Raciborzu nie będzie w tym roku remontowana, chociaż nic na to nie wskazywało. Inwestycja trafiła na czwarte miejsce na liście ulic, którym przyznano dofinansowanie. Jednak potem decyzję zmieniono... A Racibórz pozbawiono możliwości odwołania od tej decyzji...
Zarządzające drogą starostwo powiatowe w Raciborzu złożyło wniosek o dofinansowanie do inwestycji z rządowego programu tak zwanych „schetynówek”. Co ciekawe, projekt znalazł się na czwartym miejscu na liście ulic, których remonty otrzymają dofinansowanie. Jednak po odwołaniach innych samorządów, raciborski wniosek, wcześniej zaakceptowany, został z listy wyrzucony.
Starostwo nie może się także odwołać od tej decyzji, bo takie prawo przysługuje tylko po pierwszym etapie zatwierdzania wniosków. Tak nie może być – komentuje starosta raciborski, Adam Hajduk:
Dziwnymi ścieżkami teraz biegną te schetynówki – ja tak to nazwę bardzo oględnie… – dziwnymi, bo jak to nazwać, jeżeli jest ocena – jesteśmy na czwartym miejscu, potem się dopuszcza inne wnioski i się nas wyrzuca i my się nie możemy odwołać. Myśmy pisali dwa razy do wojewody. Skoro myśmy się nie mogli odwołać na pierwszym etapie – bo nie było od czego – dlaczego teraz nie można się odwołać? Bo są takie zasady i koniec… Jeżeli już jesteśmy pewni, to od czego mamy się odwołać? Żeby aż takie rewolucje robić, żeby z czwartego miejsca wylecieć? Ja uważam, że tam jest coś nie w porządku.
Starostwo chciało pozyskać 50 procent dofinansowania do inwestycji, czyli blisko 500 tysięcy złotych. Bez tych środków nie możemy przystąpić do remontu ulicy Podmiejskiej – dodaje starosta Hajduk
No ja nie jestem w stanie wyłożyć takich pieniędzy, powiat po prostu nie ma tych pieniędzy. Z jednej strony ograniczają nas wskaźniki, co prawda ograniczają nas do wydatków bieżących, ale jak nie ma inwestycji, to ja muszę wziąć kredyt, a jeżeli wezmę kredyt, to i tak obciążam wydatki bieżące spłatą kredytu i odsetkami. Także tu nie ma możliwości.
Powiat będzie starał się o dofinansowanie do remontu ulicy w kolejnych konkursach. Paradoksalnie starosta Hajduk zapowiada, że nawet jeżeli projekt modernizacji drogi trafi na listę tych, które uzyskały dofinansowanie, będzie się odwoływał by nie stracić szansy na pieniądze.
