W Pstrążnej brak przejścia przez ruchliwą drogę. Jest potrzebne uczniom szkoły
"Dlaczego nie ma przejścia dla pieszych na głównej drodze w Pstrążnej, przez które nasze dzieci szły do szkoły?" - pyta jeden z mieszkańców tej miejscowości. "Ulica Wyzwolenia była nie tak dawno remontowana, prace zakończyły się, ale okazało się, że nie odtworzono pasów w dawnym miejscu" - mówi nam Słuchacz.
W tym roku została wymieniona nawierzchnia drogi głównej przez wieś, zaczął się rok szkolny, a nie ma na niej przejścia dla pieszych, jedynego prowadzącego do szkoły. W tym rejonie jest wzmożony ruch, ponieważ tą drogą prowadzi objazd z Raciborza. Nikt się nie chce tym zająć – z gminy nas odsyłają do województwa, policja twierdzi, że nie mają radiowozów, żeby ruchem kierować. Przejścia jak nie było tak nie ma.
Jak sytuację tłumaczy Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach, który odpowiada za ulicę Wyzwolenia w Pstrążnej?
Prace utrzymaniowe na drodze prowadzi na zlecenie Zarządu Dróg Wojewódzkich – Zarząd Inwestycji i Remontów Powiatu Rybnickiego
– mówi rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich, Ryszard Pacer:
Sprawa wygląda tak, że ogłosili przetarg na wykonanie oznakowania, jeden z uczestników przetargu oprotestował to. Organ, który rozpatruje te odwołania nie dotrzymał terminu rozstrzygnięcia i sprawa się po prostu przedłuża, tłumaczą się pandemią. Zapadła już decyzja o tym, że oznakowanie będzie wykonane prowizorycznie, będzie w tym samym miejscu, gdzie było. Po zakończeniu spraw formalnych będzie namalowane tak jak trzeba, w technologii odblaskowej.
A więc pasy na ulicy Wyzwolenia w Pstrążnej wrócą i będzie bezpieczniej. Kiedy? Ryszard Pacer zapewnia, że w ciągu kilku najbliższych dni, jak powiedział Radiu 90:
Być może uda się to zrobić jeszcze w tym tygodniu.
Czytaj także: