Wielki jubileusz Żor w cieniu wojny na Ukrainie. Apel o zaprzestanie działań wojennych
Dokładnie 24 lutego 1272 roku nadano im prawa miejskie. To było 750 lat temu. Dziś (24.02.) uroczystą sesją Rady Miasta rozpoczęły się oficjalnie obchody jubileuszu, jednak radość świętowania przyćmiły wydarzenia na wschodzie Europy. I to właśnie Ukraina wysunęła się na pierwszy plan.

Mówi Piotr Kosztyła, przewodniczący Rady Miasta w Żorach:
Piotr Kosztyła: W świetle tego co dziś się zdarzyło, wprowadziliśmy symbole już na salę obrad, obok flagi naszego miasta, flagi Polski oraz Unii Europejskiej, będzie także flaga Ukrainy. Flaga Ukrainy jest także wywieszona na rynku, również chcemy zająć stanowisko, że od 2015 roku mamy zawartą umowę o partnerstwie z miastem Tetyjow, który leży niedaleko Kijowa. Jako samorząd, jako społeczność będziemy chcieli im pomóc…
Radni jednogłośnie przez aklamację przyjęli apel w sprawie zaprzestania działań wojennych na Ukrainie:
Piotr Kosztyła: Pomoc deklarujemy już teraz, miasto Żory przygotuje się na to, udzieli wszelkiej możliwej pomocy (…). Nie mam cienia wątpliwości, że cały nasz kraj będzie miał wielkie zadanie do zrealizowania jeśli chodzi o pomoc dla uchodźców z Ukrainy (…).
Ale dzisiejsze obrady (24.02.) to zgodnie z planem początek obchodów 750-lecia miasta.
Myśleliśmy, że inaczej będziemy zaczynali uroczystą sesję, tymczasem tematem numer 1 jest wojna na Ukrainie
– mówi prezydent Żor, Waldemar Socha:
A do jutra (25.02.) w żorskim magistracie na rynku można oglądać wystawę eksponatów związanych z historią miasta. To pamiątkowe monety, medale, pocztówki i dokumenty historyczne. W weekend świętowanie na rynku.
Czytaj także:
- Rybnik przygotowuje pomoc dla Ukrainy. Powiększy między innymi bazę miejsc dla uchodźców
- Dziś na rynku w Rybniku protest przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę
- Wodzisław Śląski zbiera sztab kryzysowy. Prezydent Mieczysław Kieca apeluje o pomoc
- Ukraińcy z regionu jadą bronić swojej ojczyzny. W Rybniku powstanie punkt konsultacyjny
- Piotr Kuczera o ataku na Ukrainę: „Wbrew Europie. Bez myślenia o ludziach, którzy mają rodziny, dzieci, plany”
- Czerwionka-Leszczyny też solidaryzuje się z Ukrainą