Zgłosił kradzież auta, której nie było
Raciborscy policjanci zatrzymali 40-latka z Warszawy. Pod koniec października mężczyzna zgłosił kradzież wartego 120 tysięcy złotych samochodu osobowego. Po przeanalizowaniu informacji, policjanci zaczęli podejrzewać, że kradzieży w ogóle nie było. Ich przypuszczenia potwierdziły się.
W czwartek (28.02.) mieszkaniec Warszawy został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał, między innymi, zarzuty składania fałszywych zeznań oraz zawiadomienia organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie. Mężczyzna przyznał się do winy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.