Co dalej z budową Rodzinnego Parku Rozrywki w Wodzisławiu?
Inwestycja jest zagrożona, firma Satbud z Żywca, która wygrała przetarg i prowadziła tam prace, chce zrezygnować i wypowiedzieć kontrakt. Do urzędu miasta trafiło już pismo w tej sprawie. A miasto zwróciło się już z ustnym zapytaniem do Urzędu Marszałkowskiego o możliwość przesunięcia terminu zakończenia robót.
Mówi rzecznik wodzisławskiego magistratu, Barbara Chrobok:
Zgodnie z podpisaną umową, zakończenie projektu miało się odbyć w tym roku. Natomiast po ostatnim oświadczeniu wykonawcy, ten termin stoi pod znakiem zapytania. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy oznacza, że wykonawca nie zamierza budować dalej Rodzinnego Parku Rozrywki. Od dłuższego czasu postęp prac jest niezadowalający. Spodziewaliśmy się, że na tym etapie postęp prac będzie już bardzo duży, że na miejscu zobaczymy bardzo wielu pracowników, tak się nie dzieje. Dlatego to oświadczenie jest teraz dokładnie analizowane i w przyszłym tygodniu będziemy mogli powiedzieć coś więcej.
Czym wykonawca motywuje chęć odstąpienia od umowy?
Przede wszystkim niemożliwość dochowania terminu, to, że są dodatkowe prace, natomiast wykonawca zapomniał, że to on jest odpowiedzialny zarówno za zaprojektowanie tego parku, jak i za zbudowanie. Na dzień dzisiejszy nie zostały złożone faktury wykonawcy za określone roboty, dlatego będziemy musieli przeprowadzić inwentaryzację, będziemy musieli sprawdzić dokładnie, co zostało zrobione.
Kto zatem dokończy budowę? Być może potrzebny będzie kolejny przetarg by wyłonić następnego wykonawcę. Miasto martwi się także o środki na inwestycję. Większość pochodzi z unijnych funduszy a ich pozyskanie jest obwarowane wieloma wymogami. Jeden z nich to dotrzymanie terminu prac. To się na pewno nie uda. Co dalej?
To pokaże analiza prawna całego projektu, całej umowy. Natomiast jeżeli termin będzie musiał zostać przesunięty, to w pierwszej kolejności będziemy występować o przesunięcie terminu do Urzędu Marszałkowskiego. Nie ukrywam, że takie rozmowy już się odbyły, wiemy, że w wielu miastach takie terminy były już przełożone. Mamy bardzo wiele do stracenia, to jest 85% dofinansowania, dlatego zależy nam, by to dofinansowanie utrzymać i przede wszystkim zależy nam na tym, by Rodzinny Park Rozrywki został wybudowany i by wszyscy mieszkańcy mogli się z niego cieszyć.
Dodajmy, że jest wielce prawdopodobne, że sprawa skończy się w sądzie. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio 90, termin oddania do użytku Rodzinnego Parku Rozrywki może przesunąć się o rok.
