Czas na twoją miejscowość, czas na Rybnik. Rozmawiamy o potrzebie budowy hali sportowej
W ramach cyklu Czas na twoją miejscowość ruszamy do Rybnika i rozwijamy temat planów budowy w mieście wielofunkcyjnej hali sportowej, o którą środowisko sportowe doprasza się od lat.
Hala sportowa w Rybniku jest pilnie potrzebna – takie głosy od lat podnoszą przedstawiciele sportowego środowiska w mieście. Wszystko wskazuje na to, że rybniczanie, w ciągu kilku lat powinni się doczekać obiektu z prawdziwego zdarzenia. Jedyny taki obiekt w Boguszowicach nie zaspokaja potrzeb klubów sportowych. Nowy ma być również miejscem dla wydarzeń kulturalnych i biznesowych:
Jacek Hawel: Pytanie po co Rybnikowi hala jest pytaniem retorycznym, bo hali prócz hali widowiskowo-sportowej, która z nazwy jest w dzielnicy Boguszowice z prawdziwego zdarzenia Rybnik nigdy nie miał. No ale ma szansę mieć. Dzięki tej hali będzie można tą ofertę sportową przede wszystkim, jak również ofertę kulturalną i ofertę związaną z możliwością organizowania większych, szerszych spotkań, konferencji realizować. W połowie przyszłego roku zostanie ogłoszony konkurs architektoniczny, który wyłonić zwycięzcę, który w ramach tegoż konkursu otrzyma zlecenie zaprojektowania. A sam konkurs jest niezbędny do określenia samej bryły, formy tegoż obiektu.
Oczywiście funkcje zostaną przyszłym projektantom narzucone i oczekiwania przyszłego użytkownika, jakim będzie miasto w tym zakresie. Na pewno pełnowymiarowa hala sportowa z pełnowymiarowym boiskiem będzie obok hala taka towarzysząca, treningowa. Będzie to zaplecze, które jest niezbędne do funkcjonowania hali, czyli czyli gabinety, pokoje, loża VIP, sale konferencyjne, a w części sportowej również oczywiście są zaplanowane sale fitness, siłownia oraz bieżnia lekkoatletyczne.
Czas na twoją miejscowość: to ukłon w stronę sportowego środowiska
Budowa hali to zadanie wieloletnie. Sam proces projektowy może zająć dwa lata. Inwestycja podzielona zostanie na etapy. Hala ma powstać tuż za kąpieliskiem Ruda na terenie boisk piłkarskich. Te trzeba wybudować w innym miejscu:
Jacek Hawel: Ten proces przygotowawczy, to jak najbardziej możemy popatrzeć na niego z punktu widzenia konieczności etapizacji z trzech powodów. Pierwszy to taki: to są środki finansowe, jakimi miasto dzisiaj dysponuje i możliwości. Drugi to brak możliwości odcięcia od dzisiejszej infrastruktury sportowej osób, które z niej korzystają, bo wiemy, że obiekt ten powstanie, czy też będzie na pewno projektowany i zakładam, że znajdą się środki finansowe, żeby mógł powstać i powstanie na terenie dzisiejszych boisk sportowych, boisk piłkarskich, więc nie może być tak, że infrastruktura dzisiaj korzystają sportowcy, zostanie zniszczona. Ta musi być odpowiednio wcześniej przygotowana. No i trzeci etap to jest etap samego procesu przygotowania dokumentacji projektowej, analiz możliwości technicznych skonfrontowany z potrzebami tymi zgłoszonymi przez środowisko sportowe.
Hala sportowa w Rybniku ale bez parkingu podziemnego
Wiadomo, że na terenie hali nie będzie parkingu, ma on powstać w sąsiedztwie obiektu. Póki co budżet miasta pozwala na realizację I etapu inwestycji, która może w sumie kosztować około 100 milionów złotych:
Jacek Hawel: Patrząc tak na budżet Centrum Inwestycji i budżet Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, to możemy powiedzieć, że równolegle będą prowadzone te dwa etapy, bo proces projektowy będzie równolegle prowadzony z procesem inwestycyjnym związanym z boiskami. Dzisiaj patrząc na rynek budowlany, to trudno mówić, że to będzie dokładnie 100 mln. To może być 110 mln, to może być 95 mln. Wszystko będzie zależało od tego, w jakim otoczeniu będziemy realizować to zadanie. Dzisiaj rozpoczynając tą inwestycję, z pewnością możemy mówić o kwocie 100 milionów złotych. Trudno powiedzieć, co będzie za dwa lata. Cofając się dwa lata wstecz mówilibyśmy o kwocie 70 milionów, a dziś już mówimy o 100.
Przeprowadzone dzisiaj analizy już na etapie tych materiałów, którymi miasto dysponuje, potwierdza jedno: budowa parkingu podziemnego, jakkolwiek technicznie byłaby możliwa, ale ekonomicznie myślę, że byłaby nieakceptowalna, bo wartość i koszt inwestycji w dół, czyli tego, czego de facto nie będziemy nigdy widzieć, jedynie to będą widziały osoby, które z tego parkingu będą korzystały, mogłoby być porównywalna z tym, co będziemy widzieć u góry, czyli z budową samej hali widowiskowo sportowej. Nie mówiąc już o kosztach eksploatacyjnych, ponieważ wysoki poziom wód gruntowych wymagałby ciągłego odpompowywania tej wody. I tu będziemy na pewno szukali innych rozwiązań, rozwiązań na terenach przyległych do może nie bezpośrednio do samej hali widowiskowo sportowej, ale będącej w bezpośrednim sąsiedztwie.
A mówił Jacek Hawel dyrektor Centrum Inwestycji Urzędu Miasta Rybnika.
Czytaj także:
