Daglezje na Głębokich Dołach w Książenicach i inne wyjątkowe miejsca w lasach
Czas na kolejne leśne wędrówki w Radiu 90. W lasach regionu, między drzewami można szukać cienia i chłodu w czasie upalnego weekendu. Paulina Sobczuk rzeczniczka Nadleśnictwa Rybnik poleca między innymi, żeby zobaczyć uprawy daglezji. To ogromne drzewa, jakie rosną w rejonie Książenic.
Co zobaczyć w lasach? Daglezje
Paulina Sobczuk: W okolicy ścieżki edukacyjnej, miejsca na ognisko i wiaty turystycznej w Książnicach, mamy tzw. Głębokie Doły. Jest to bardzo urokliwe miejsce, które cieszy się naprawdę wieloma turystami i niedaleko możemy zaobserwować daglezje, gatunek, który nie jest naszym rodzimym gatunkiem, ale jest bardzo ciekawy. Bardzo duże drzewo w porównaniu do naszych iglastych drzew, ma bardzo ładne ozdobne szyszki i nie pachnie choinką, tylko pachnie cytrusami. Jest bardzo ładne, chociaż nie wiem czy nadałby się na choinkę, ponieważ ma bardzo miękkie gałęzie.
Daglezja fot. pixabay.com
Paulina Sobczuk: Naprawdę ma ciekawy zapach, zupełnie inne niż my kojarzymy ze świętami czy z choinkami… Ale za jakiś czas myślę, że będzie daglezja bardziej popularna niż jest teraz. W drzewostanie występuje w okolicach Francji, u nas nie, chociaż nie wiadomo, co nam klimat przyniesie…. Tutaj jest kawałek wydzielony, na którym rosną daglezje. Jeżeli ktoś nie widział na żywo albo widział mniejszą, to tu można zaobserwować naprawdę duże drzewa.
Co w wakacje robić w lasach?
Paulina Sobczuk: Zwiedzać, odpoczywać, poznawać Wszystko jest teraz bardzo, bardzo zielono, jest mnóstwo roślin. Oczywiście one już się zaczynają pojawiać na wiosnę, więc obserwujemy zmieniające się otoczenie. Mamy bardzo intensywnie rozwijające się rośliny. Możemy teraz znaleźć w miejscach, gdzie mamy sosny, pod którymi jest dużo borówki, którą możemy się poczęstować, są poziomki, maliny, jeżyny. Z tego korzystamy teraz w sezonie letnim.
Radio 90: Można zbierać owoce w lesie? Tu nie ma żadnych zakazów?
Paulina Sobczuk: Na własny użytek można. Jeżeli chcemy robić to w formie komercji, musimy uzyskać zgodę z nadleśnictwa.
Radio 90: Ale jeżeli chcemy dla dzieci na koktajl?
Paulina Sobczuk: Jak najbardziej można. Tylko proszę umyć.
Gdzie pójść do lasów w rejonie Nadleśnictwa Rybnik?
Paulina Sobczuk: Każde miejsce jest dobre, tylko trzeba chcieć. Oczywiście te duże kompleksy leśne są jeszcze lepsze, bo przez długi, długi czas możemy nie zobaczyć żadnej większej drogi, ruchliwej, żadnego osiedla. Tak więc te kompleksy duże, takie, które biegną od Kobióra, od Pszczyny w stronę Rud Raciborskiej, to te polecamy najbardziej. Ale tutaj południowa część naszego nadleśnictwa, czyli Jastrzębie, Wodzisław również mają swoje mniejsze kompleksy leśne, które również polecamy do spacerów, do takiego odpoczynku czy to po pracy, czy weekendowego.
Radio 90: Czy możemy gdzieś znaleźć jakieś mapki?
Paulina Sobczuk: Jest strona internetowa Czas w las, na której możemy znaleźć miejsca wypoczynku, ścieżki przyrodnicze. Jest również mapa banku danych o lasach, na której zaznaczone są również miejsca parkingowe, miejsca wypoczynku, ścieżki.
Czy jest problem z tarasowaniem wjazdów do lasów?
Paulina Sobczuk: Na szczęście na razie nie. Chociaż zdarza się to, szczególnie w weekendy, to wtedy jest więcej osób (…). Jednak cały czas proszę, żeby ten samochód zostawiać, nawet jeżeli nie ma miejsca, na miejscu postoju gdzieś obok, żeby było przejście i przejazd przede wszystkim na tych głównych drogach, które są często pożarowe, aby w razie sytuacji, zagrożenia życia i zdrowia nas samych, czy lasu był łatwy, sprawny dojazd.
„Zanocuj w lesie”
Paulina Sobczuk: Każde nadleśnictwo ma wyznaczone takie obszary. U nas są to cztery takie miejsca, w czterech mniej więcej różnych zakątkach naszego nadleśnictwa, z wyjątkiem takim, że nasze nadleśnictwo nie udostępnia tych miejsc pod względem kuchenek gazowych. U nas nie można ich używać w miejscu zanotuj w lesie, ani w żadnym innym.
Radio 90: W żadnym innym? Czyli nawet tutaj nie mogę przyjść z kuchenką w takim miejscu?
Paulina Sobczuk: Nie, tutaj jest miejsce wyznaczone na ognisko i tu rozpalamy ognisko bądź grilla, nie kuchenkę gazową.
Radio 90: A zdarzają się u Was bushcraftowcy?
Paulina Sobczuk: Tak. Mieliśmy parę zgłoszeń, że osoby będą nocować w danym kompleksie w lesie, ale też dochodzą słuchy, że się pojawiają ludzie, którzy po prostu nocują. W całym programie nie wymagane są zgłoszenia każdego noclegu, tylko powyżej pewnych limitów czy to czasowych, bo to są dwie noce bez zgłoszenia lub ilościowo jeżeli chodzi o osoby, bo do 9 osób też nie musimy zgłaszać.
fot. pixabay.com
Z Pauliną Sobczuk rzeczniczką Nadleśnictwa Rybnik rozmawiała Małgorzata Kmieciak.
Nadleśnictwa z naszego regionu
Sprawdźcie także:
- Leśny Przewodnik Turystyczny – www.czaswlas.pl
- Bank Danych o Lasach- www.bdl.lasy.gov.pl
Czytaj także:
