Kolejny nieuczciwy znalazca chciał wyłudzić pieniądze
Mieszkaniec Warszawy zapomniał zabrać torbę z amfiteatru w Wiśle. Turysta stracił kurtkę, dowód osobisty i aparat fotograficzny, wszystko warte 2 tysiące złotych. Kilka godzin później znalazca skontaktował się z właścicielem i zażądał tysiąca złotych w zamian za zwrot.
Zaproponował spotkanie na wiślańskim dworcu. Mieszkaniec Warszawy o wszystkim poinformował policjantów, a ci zorganizowali zasadzkę. Nieuczciwym znalazcą okazał się 31-letni gliwiczanin, na jego koncie są inne podobne sprawy.