Rośnie liczba prób samobójczych. Pięcioro nastolatków w szpitalu w Rybniku

Rośnie liczba prób samobójczych w naszym regionie. Rozmawialiśmy z Katarzyną Musioł ordynatorem oddziału pediatrycznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku:

Katarzyna Musioł: Aktualnie na oddziale leży pięcioro nastolatków, szósty w nocy przyjechał, ale z uwagi na ciężki stan musiał od razu pojechać do ośrodka toksykologii do Sosnowca. Do tej pory było tak, że nie było tygodnia, żeby jedno z tych dzieci nie przyjeżdżało, natomiast teraz rzeczywiście jest jakaś eskalacja. Najmłodsze dziecko po próbie samobójczej mieliśmy 12-letnie, ale najczęściej są to 15,16-latki. Chce to podkreślić, że są to prawdziwe, niekłamane próby samobójcze. Są to często zaplanowane z premedytacją działania. Problem narasta. To jest problem wieloprzyczynowy, natomiast my jako dorośli jesteśmy odpowiedzialni za nasze dzieci i musimy podjąć wszystkie kroki, żeby im pomóc, żeby je ratować.

Katarzyna Musioł, ordynator oddziału pediatrycznego w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku

Rośnie liczba prób samobójczych w Polsce

Dane statyczne pokazują, że w całym kraju w stosunku do ubiegłego roku o 80% wzrosła ilość prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży, z czego o 20% wzrosła ilość dokonanych samobójstw.

Jak podkreśla dr Musioł dane są i tak niedoszacowane:

Katarzyna Musioł: Wychodząc naprzeciw temu problemowi we współpracy z fundacją „Mali Wspaniali” stworzyliśmy pokój, który nazywamy pokojem psychologa. Wyremontowaliśmy go. Chłopcy w ramach wolontariatu z Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku przyszli, pomalowali ten pokój i wytapetowali. Fundacja „Mali Wspaniali” zakupiła meble. Teraz jesteśmy na etapie pozyskiwania środków z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, aby wyposażyć ten pokój. Moim marzeniem jest stworzyć takie miejsce, taką przestrzeń dla tych dzieci. Jak już tutaj trafią, żeby mogły poddać się zabiegom z zakresu aromaterapii, muzykoterapii, refleksoterapii, światłoterapii.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny nr 3 SPZOZ w Rybniku

Dodajmy, że na oddziale pediatrycznym zatrudniony jest psycholog, istnieje też możliwość konsultacji psychiatrycznych. Jak podkreśla dr Katarzyna Musioł nie lekceważmy niepokojących objawów dzieci:

Katarzyna Musioł: Ciągle działa ta niebieska linia, na którą można dzwonić i każde dziecko, jeżeli czuje, że jest w stanie krytycznym, może zadzwonić i przekazać nam, że czuje się źle i chce popełnić samobójstwo. Wtedy na pewno uzyska pomoc. Są takie środowiskowe ośrodki wsparcia w Rybniku, Raciborzu, Czerwionce-Leszczynach, Wodzisławiu Śląskim. Tam działają psycholodzy, terapeuci i jeśli ktoś z rodziców widzi, że jego dziecko jest w trudnym stanie psychicznym, nie radzi sobie, zgłasza, że ma problemy z nastrojem, to nie lekceważmy tych objawów. Wsłuchujmy się w słowo naszych dzieci i działajmy. Sami wiemy, że system jest niewydolny, kolejki do psychiatrów dziecięcych są bardzo długie.

Szpital w Rybniku w mediach społecznościowych: TUTAJ. W ubiegłym roku w Polsce odnotowano 2031 prób samobójczych dzieci i młodzieży.

Czytaj także:

• Bez milionów dla szpitala. Dlaczego w Rybniku nie powstało Centrum Onkologiczne?
• Dyrekcja WSS nr 3 w Rybniku: 100 pielęgniarek od połowy roku ma zarabiać o 2 tysiące złotych mniej
• Radni nie przekazali pieniędzy na uporządkowanie terenu szpitala psychiatrycznego

Zobacz ostatni film na naszym kanale YouTube: