Lista PiS do Sejmu i Senatu bez nazwiska Gawęda
Bolesław Piecha podał jak wyglądają listy PiS do Sejmu i Senatu w nadchodzących wyborach w okręgu rybnickim. Zaskoczenie jest tylko jedno: wśród kandydatów nie ma ani senator Ewy Gawędy ani posła Adama Gawędy. Pytamy o powody odstawienia polityków na boczny tor.
Z dwoma wiceministrami na czele ale bez nazwiska Gawęda – tak prezentuje się lista PiS do Sejmu i Senatu. Nieobecność na listach obecnej senator Ewy Gawędy oraz obecnego posła Adama Gawędy jest sporym zaskoczeniem. Sporym i w zasadzie jedynym, bo na poszczególnych pozycjach są raczej znane w regionie twarze.
W sobotni poranek nazwiska kandydatów na posłów w okręgu numer 30 i senatorów z dwóch okręgów zaprezentował pełniący rolę „lokomotywy wyborczej” a więc będący „jedynką” na liście do Sejmu poseł z Rybnika Bolesław Piecha. Padło wiele deklaracji wyborczych, zapewnień o wygranej, ale co nie padło – to wytłumaczenie decyzji o nie wystawieniu małżeństwa znanych w regionie polityków. – To decyzja komitetu politycznego – tą wyuczoną regułkę powtarzali kolejni politycy PiS.
To nie Bolesław Piecha ustala listy, chociaż wielu tak myśli – powiedział nam lider „rybnickiej” listy, Bolesław Piecha, zaznaczając, że drobne korekty na liście mogą jednak jeszcze być.
Bolesław Piecha: To są decyzje komitetu politycznego mówi od razu. Widocznie komitet polityczny zauważył jakieś nieprawidłowości. Nie chciałbym się do tego odnosić ani dementować. To jest decyzja komitetu politycznego. Ja jestem lojalnym członkiem partii i wierzę, że te analizy, które były i zrobione, były zrobione prawidłowo. Proszę te pytania kierować gdzie indziej, nie do mnie.
O powodach decyzji szefostwa partii nie chciała rozmawiać także posłanka Teresa Glenc, która jest pełnomocnikiem struktur partii w powiecie wodzisławskim, z którego startowali Ewa i Adam Gawędowie:
Teresa Glenc: My dajemy listę wstępną. Później są różne dyskusje, różne rozmowy, także ja myślę, że niewiele państwu powiem na ten temat, jak to się stało. Dla mnie też to jest sytuacja taka niekomfortowa, bo tworzyliśmy jednak jednak silną drużynę, niemniej jednak nie mi to oceniać. To decyzje są kierownictwa i komitetu politycznego.
Adam Gawęda to poseł na Sejm VI i IX kadencji, senator IX kadencji, w 2019 sekretarz stanu w Ministerstwie Energii, w latach 2019–2020 sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych odpowiedzialny za górnictwo. Ewa Gawęda w minionej kadencji w Senacie zasiadała po raz pierwszy. Oboje – w dniu wczorajszym – nie chcieli komentować decyzji partii. – Nie do czasu publikacji list – mówili dziennikarzom.
Powodów odstawienia na boczny tor małżeństwa Gawędów nie chciał zdradzić także drugi na liście PiS obecny wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, który na liście dostał numer dwa:
Paweł Jabłoński: Decyzje, jakie zostały podjęte przez kierownictwo polityczne, wszyscy wykonujemy. To jest taka rola każdego kandydata. Polityka jest grą zespołową. Wszyscy w tym zespole gramy i decyzje, jakie dostajemy – wykonujemy. Każdy jest do tego jako polityk zobowiązany, żeby grać w jednej drużynie. I myślę, że tyle w zasadzie można powiedzieć.
Na liście oprócz Bolesława Piechy (jedynka) i Pawła Jabłońskiego (dwójka) jest jeszcze wiceminister sprawiedliwości Michał Woś (numer 3) Teresa Glenc ( numer 4) oraz poseł z Jastrzębia-Zdroju Grzegorz Matusiak (numer 5). Znalazło się miejsce także dla kilku radnych z okolicznych miast i gmin. Kandydują między innymi: Mirela Szutka, Karol Szymura z Rybnika, wiceprezydent Żor Daniel Wawrzyczek. Kandydatami do Senatu są natomiast Wojciech Piecha (w okręgu obejmującym powiat rybnicki i mikołowski) oraz Dariusz Domański, wicekurator oświaty z okręgu obejmującego powiaty: wodzisławski, raciborski, Żory i Jastrzębie-Zdrój.
Czytaj także:
