Ludzie z Pasją: High Heels Dance, czyli taniec na szpilkach. Poznajcie Natalię Markiefkę z Rybnika
Od pierwszych lekcji wiedziała, że stanie się to jej pasją. Dziś mija ponad 10 lat, od kiedy tańczy i uczy tańczyć innych. Jednym ze stylów, jakie wykonuje, jest trudny i wymagający high heels dance, czyli taniec na szpilkach. W Ludziach z Pasją poznajcie Natalię Markiefkę z Rybnika.
Radio 90: Od kiedy tańczysz?
Natalia Markiefka: Tańczę już ponad 10 lat i jest to totalnie moja pasja. Od dwóch lat to również moja praca.
Radio 90: Jak zaczęła się Twoja przygoda z tańcem?
Natalia Markiefka: Zaczęłam tańczyć w wieku 7 lat. Moja mama zapisała mnie do takiego koła na wsi, gdzie odbywały się zajęcia ogólnorozwojowe. To było takie połączenie tańca współczesnego z show. Już wtedy czułam, że to jest to, czym powinnam się zająć.
Radio 90: Co to była za wieś?
Natalia Markiefka: Miejscowość nazywa się Nowa Wieś, zajęcia odbywały się w świetlicy środowiskowej. Z tego, co wiem, do dzisiaj prowadzone są tam te zajęcia.
Radio 90: Już wtedy Ci się spodobało?
Natalia Markiefka: Zdecydowanie, pierwsze linie zawsze były moje. Już wtedy to była dla mnie adrenalina nie do opisania. To było coś, co dodawało mi wiatru w skrzydła.
Radio 90: Co było potem?
Natalia Markiefka: Trenowałam nadal w Nowej Wsi i trafiłam na trenerkę Agatę Wójcik. To dzięki niej poszłam dalej i dostałam się do grupy w Rybniku, na elektrowni tańczyliśmy hip-hop. Ze wszystkich rodzajów tańca hip-hop tańczyłam najdłużej.
Radio 90: Zaczęły się także pierwsze turnieje i sukcesy?
Natalia Markiefka: Na początku nie było sukcesów. Były porażki, z którymi ciężko jest się pogodzić, ale też one są bardzo potrzebne. Myślę, że to właśnie porażki nas kształtują jako sportowców, tancerzy. Na początku mogłabym policzyć sukcesy na palcach jednej ręki. Złoty medal z moim zespołem zdobyłam w 2022 roku. Liczy się dążenie do tego samego celu.
Radio 90: Jakie trzeba mieć predyspozycje lub co trzeba w sobie wypracować, aby się stać dobrym tancerzem?
Natalia Markiefka: Potrzebna jest dieta, dobry sen, inne aktywności fizyczne. Jeśli ciało nie jest zregenerowane, to nie będzie ono nigdy dobrze tańczyło. Każdy tak naprawdę może przyjść i rozpocząć naukę tańca. Każdy może zacząć tańczyć i do tego bardzo zachęcam, bo to jest świetna aktywność i dobra alternatywa dla tych, którzy nie lubią ćwiczyć na siłowni. Tańcząc, można także schudnąć, jeśli dla kogoś to właśnie jest priorytetem, i przy okazji dobrze się bawiąc.
Radio 90: Żeby być dobrym tancerzem, trzeba się temu poświęcić, niezbędna jest ciężka praca.
Natalia Markiefka: To jest długi proces. To nie jest tak, że od razu z dnia na dzień zostaje się profesjonalnym tancerzem. Mnóstwo błędów i mnóstwo rzeczy trzeba w sobie nieustannie poprawiać. Kiedy nagrywam siebie, widzę, ile jeszcze niedociągnięć jest w moich ruchach, ile jeszcze rzeczy jest do poprawy. Trzeba dawać z siebie 100% i kiedy wydaje nam się, że jesteśmy już bardzo dobrzy, to okazuje się, że możemy być jeszcze lepsi i jeszcze więcej możemy zrobić dla siebie.
Radio 90: W tańcu trzeba być dokładnym i precyzyjnym.
Natalia Markiefka: Jest taki moment, kiedy ciało się zatrzymuje i nie potrafi iść dalej. Myślę, że jest to najgorszy moment dla tancerza. Oprócz treningów fizycznych potrzebne są także treningi mentalne, żeby w głowie sobie wszystko poukładać, żeby znaleźć przyczynę, dlaczego stanęło się w miejscu. W niektórych przypadkach potrzeba czasu, żeby się odblokować i móc iść dalej.
Radio 90: Co Ty musiałaś w sobie wypracować, by móc pójść dalej?
Natalia Markiefka: Trudne pytanie. Trzeba być pokornym kiedy widzisz, że coś nie wychodzi. Pewne ruchy, figury trzeba powtarzać setki razy, nie można się wtedy poddawać i cierpliwie czekać aż to po prostu wyjdzie. Coś musi milion razy wyjść brzydko, żeby później wychodziło ładnie i było przyjemne dla oka. Ja nadal uczę się cierpliwości, ale czuję też, że mam jej coraz więcej. To jest chyba klucz do sukcesu.
Radio 90: Tańczysz także na szpilkach, to nie jest łatwe.
Natalia Markiefka: High Heels Dance tańczę najkrócej, bo jakoś dopiero od 3-4 lat. Jest w nim dużo techniki. Nie jest sztuką zatańczyć na szpilkach, żeby później plecy bolały, były problemy z odcinkiem lędźwiowym, dysk nam wypadał. Chodzi o to, żeby robić te rzeczy poprawnie, żeby móc cieszyć się z takiego tańca przez 20 lat, a nie przez 2 lata.
Radio 90: Figury na szpilkach wykonuje się na pewno trudniej.
Natalia Markiefka: To prawda. Nogi, pośladki i plecy bardzo dużo pracują.
Radio 90: Ile masz lat?
Natalia Markiefka: 21 skończę w tym roku.
Radio 90: Co jeszcze lubisz robić oprócz tańca?
Natalia Markiefka: Ja jestem takim motylem, który chciałby być wszędzie i w każdym miejscu. Lubię czerpać z życia 200% tak, żeby nie zostawić żadnej zmarnowanej chwili. Staram się czytać jak najwięcej książek. Lubię gdzieś wyjechać, zwiedzać, poznawać nowe rzeczy, nowe kultury. Lubię też gotować, zamiast iść spać, to muszę jeszcze coś w kuchni porobić.
Radio 90: Jaką lubisz kuchnię?
Natalia Markiefka: Włoską, azjatycką, polską. Robię bardzo dobre sushi.
Radio 90: Jakie są Twoje plany?
Natalia Markiefka: Moje plany.. Tak naprawdę idę wraz z żywiołem. Biorę wszystko, co daje mi życie. Chcę się rozwijać i na to stawiam, biorę udział w różnego rodzaju warsztatach. Jestem szczęśliwa i chcę, żeby taniec sprawiał mi przyjemność. Nigdy bym nie chciała, żeby moja praca była uporczywa, żebym nie czuła, że to nie jest to. Chcę iść z radością do pracy, do mojej sali tanecznej, po raz kolejny ubrać dres i tańczyć do wieczora. Mogę tak cały czas.
Radio 90: Jakieś Twoje życiowe marzenie?
Natalia Markiefka: Chciałabym wyjechać do Los Angeles. Może nie na stałe na początek, ale po prostu, żeby zobaczyć, jak tam wygląda kultura prowadzenia warsztatów i zajęć tanecznych. Przy okazji chciałabym trochę pozwiedzać. Później wrócić do Polski, do Rybnika, żeby przekazać innym zdobytą tam wiedzę.
Radio 90: Kultura tańca w Stanach Zjednoczonych jest inna niż w Europie?
Natalia Markiefka: Zdecydowanie, tam są najlepsi tancerze na świecie. W Polsce za bardzo idziemy na rękę uczniom, instruktorom zależy, żeby jego uczeń się nauczył. W Stanach Zjednoczonych to uczniowi musi zależeć najbardziej, nikogo nie interesuje, że masz gorszy dzień.
Radio 90: Życzę Ci wszystkiego dobrego. Przywieź ze Stanów Zjednoczonych jak najwięcej wiedzy i przekazuj ją tutaj w Rybniku.
Natalia Markiefka: Bardzo dziękuję i mam nadzieję, że tak się stanie.
Ludzie z pasją, to cykl o mieszkańcach regionu, słuchaczach Radia 90. Znasz człowieka z pasją? Napisz do nas! Rozmawiał Przemysław Niedźwiecki.
Czytaj także:
