Mieczysław Kieca pisze list do Jarosława Gowina w sprawie pracowników transgranicznych
Mieszkańcy naszego regionu pracujący w czeskich firmach znów boją się o swoją przyszłość. W ich sprawie już teraz interweniuje prezydent Wodzisławia Śląskiego, Mieczysław Kieca, który pisze list do wicepremiera Jarosława Gowina. To reakcja na pojawiające się w mediach doniesienia, że Czesi planują lockdown, ograniczenie w ruchu i zamknięcie granic.
Prezydent Wodzisławia Śląskiego oczekuje od wicepremiera potwierdzenia lub zaprzeczenia tym informacjom.
W swoim liście Mieczysław Kieca pyta czy prowadzone są rozmowy rządu z czeskimi władzami na temat bezproblemowego przekraczania granic przez polskich pracowników zatrudnionych w Czechach, jeśli nasi sąsiedzi zdecydują się na wprowadzenie kolejnych ograniczeń.
Wiosną, kiedy kraje zamknęły swoje granice wielu mieszkańców naszego regionu znalazło się w dramatycznej sytuacji: zawodowej i finansowej. Prezydent Wodzisławia, przez podjęcie działania z pewnym wyprzedzeniem, chciałby uniknąć powtórki sprzed kilku miesięcy.
U naszych południowych sąsiadów rząd już wprowadził duże ograniczenia: z pewnymi wyjątkami zamknięte zostały placówki handlowe i zakłady usługowe z wyjątkiem warsztatów samochodowych, kwiaciarni oraz punktów serwisowych RTV i AGD. Mieszkańcy Czech mają ograniczyć wychodzenie z domów do wyjścia do pracy, do lekarza lub po zakupy. Wszystkie obiekty rekreacyjne też są zamknięte.
Dziś (22.10.) Czesi odnotowali prawie 15 000 zachorowań na koronawirusa. To największy dobowy przyrost zakażeń.
Czytaj także: