Oddział zakaźny w Raciborzu zostanie rozbudowany?
Oddział zakaźny raciborskiego szpitala może zostać rozbudowany- taka informacja pojawiła się kilka tygodni temu. Służby prasowe wojewody śląskiego nie zaprzeczają, ale jak na razie, do rozbudowy daleka droga. Czy faktycznie jest na to szansa?
Mówi dyrektor raciborskiej lecznicy, Ryszard Rudnik:
To może jest kwestia przyszłości. Natomiast to nie jest pomysł tutaj lokalny, tylko jeżeliby to miałoby być zabezpieczenie na szczeblu, załóżmy województwa, no to ktoś by musiał określić, jak rozbudowa miałaby wyglądać, ile tych łóżek w gotowości miałoby być stworzonych, czy miałoby być tam jakieś zaplecze diagnostyczne, możliwość wykonania zabiegu operacyjnego, natomiast takie samo mówienie, że się rozbuduje, no to fajnie brzmi, natomiast to jest wszytko mało konkretne. Jakieś musi mieć to sensowne podstawy do tego, żeby to mogło powstać.
Ryszard Rudnik, dyrektor Szpitala Rejonowego im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu.
Taką podstawą musiałaby być decyzja na szczeblu centralnym – dodaje dyrektor Rudnik. Najważniejsze pytania to: skąd wziąć środki na rozbudowę i kto później będzie finansował funkcjonowanie takiego oddziału:
Inwestycja będzie wymagała dużych nakładów, zakres około 50 mln złotych, więc to nie jest taka mała inwestycja. Kto później będzie za tę gotowość zabezpieczał środki finansowe, bo sama rozbudowa szpitala czy oddziału, no to wiadomo, że my go nie będziemy wykorzystywać w normalnych warunkach, ale koszty będzie generować i to wymaga jakiejś oceny zapotrzebowania na świadczenia zdrowotne w tym zakresie, opracowania planu i zrealizowania.
Jeżeli te warunki zostaną spełnione, rozbudowa oddziału mogłaby potrwać do półtora roku – szacuje Ryszard Rudnik. Na razie podkreślmy to pomysł, a konkretów brak.
Czytaj także:
