Po wypadku trafił do szpitala, z którego próbował uciec przez okno… na 10 piętrze!
Ze szpitala prosto do policyjnego aresztu. 3,5 promila miał w organizmie 21-latek, który najpierw w Jastrzębiu na ulicy Libowiec wjechał w drzewo, a następnie, kiedy trafił do szpitala na obserwację, próbował przez okno opuścić znajdujący się na 10 piętrze oddział.
Do zdarzenia doszło, kiedy prowadzący peugeota 21-latek wyprzedzał inny samochód. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierę ochronną, a następnie zjechał z drogi na drzewo. Okazało się, że kierowca miał w organizmie 3,5 promila alkoholu. 21-latek trafił do szpitala. Parę godzin później lekarze wezwali na miejsce policję, ponieważ poszkodowany był bardzo agresywny. W dodatku chciał opuścić szpital, wychodząc przez okno na 10 piętrze.
Z uwagi na zagrożenie, jakie stworzył dla siebie i pozostałych osób, po konsultacji lekarskiej, mężczyzna został przewieziony do komendy, gdzie trzeźwieje w policyjnym areszcie. Za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi mu kara 2 lat więzienia.