Przewozili zwierzęta w skandalicznych warunkach
Krowy nie podróżują w „byczych” warunkach. To z całą pewnością stwierdzili funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, którzy podczas dwudniowej akcji na drogach naszego województwa kontrolowali warunki, w jakich przewożone są zwierzęta. Wyniki akcji są niestety zatrważające.
Choć skontrolowano tylko cztery pojazdy, w każdym stwierdzono nieprawidłowości. Okazało się, że opiekunowie zwierząt kompletnie lekceważą obowiązek rozdzielania samców od samic, które przewożone były w jednej przestrzeni ładunkowej.
Ładownie były także zbyt niskie. Jeden z przewoźników załadował zwierzęta na dwóch pokładach – jeden nad drugim. Aby pojazd nie był zbyt wysoki, drugi pokład zamontował tak nisko, że ranił on grzbiety zwierząt na dolnym pokładzie.
Także w dwóch przypadkach przegrody boczne oddzielające zwierzęta były niewłaściwe i raniły je. Wszystkie byki były przywiązane za rogi do burt pojazdów.
W jednym z przypadków przewożono krowę po porodzie. Zwierzę było ciężko chore, leżało na podłodze pojazdu, którą kierowca uprzednio postanowił pozbawić oblodzenia przy użyciu… soli drogowej!
W ostatnim przypadku pojazd był tak mały, że ledwo mieściło się tam 5 krów, było tak ciasno, że zwierzęta nie mogły w ogóle się poruszyć. Inspektorzy nakazali przedsiębiorcy przeładunek krów. Został także ukarany mandatem w wysokości 500 złotych, w trzech pierwszych przypadkach wystawiono mandaty w wysokości tysiąca złotych.
Dane przedsiębiorców lekceważących zasady transportu zwierząt oraz ich przewinienia zostały także przekazane Wojewódzkiemu Lekarzowi Weterynarii, który podejmie dalsze kroki, by zapobiec niehumanitarnemu traktowaniu zwierząt.
