Były poseł Grzegorz J. z Rybnika skazany. Ma odsiedzieć 2,5 roku w więzieniu
Były poseł Grzegorz J. z Rybnika usłyszał dziś wyrok. Sąd Rejonowy skazał go na łączną karę 2,5 roku pozbawienia wolności. J. sądzony był za łapówkarstwo i powoływanie się na wpływy.
Były poseł Grzegorz J. z Rybnika usłyszał dziś w Sądzie Rejonowym w Rybniku wyrok
Były poseł PIS Grzegorz J. skazany na dwa lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Przez 8 lat nie będzie mógł również zasiadać współkach Skarbu Państwa, zasądzono również wobec parlamentarzysty grzywnę. Po dwóch latach od zatrzymania parlamentarzysty przez CBA, w Sądzie Rejonowym w Rybniku zapadł dziś (06.05) wyrok w procesie który rozpoczął się w ubiegłym roku.
Grzegorz J. lubelski wydział Prokuratury Krajowej oskarżył o przyjmowanie łapówek w zamian za rekomendowanie i przyczynianie się do zatrudnienia różnych osób w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Jak ustalono w procesie, parlamentarzysta miał przyjąć od swoich znajomych i przyjaciół w sumie 12,5 tysiąca złotych. Mówi sędzia Sądu Rejonowego w Rybniku Agnieszka Bierza:
Agnieszka Bierza: W ocenie sądy ten wyrok jest słuszny i sprawiedliwy i oparty na całokształcie materiału dowodowego, który sąd dokładnie przeanalizował. W dużej mierze te zarzuty opierają się na tzw. pomówieniach, tutaj nikt nie został złapany za rękę, wręczanie korzyści, czy obiecywanie korzyści nie zostało nigdzie zarejestrowane, nagrane. Mamy tutaj do czynienia ze słowem przeciwko słowu. Natomiast sąd nie znalazł żadnych podstaw aby kwestionować zeznania świadków. Wymierzając taką karę sąd miał na uwadze, że na szczęście kwoty, które oskarżony przyjął nie były bardzo wysokie.
Sędzia Agnieszka Bierza uzasadniając wyrok wyraziła nadzieję że odniesie pożądany skutek:
Agnieszka Bierza: Sąd wymierzył oskarżonemu karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd uznał, że tylko ta bezwzględna kara pozbawienia wolności w tym wymiarze, skłoni oskarżonego do przemyśleń i na przyszłość nie będzie on takich działań podejmował. To nie były tylko działania sprzeczne z prawem, ale też z zasadami współżycia społecznego, moralnymi. Sąd miał też na uwadze, że oskarżony przekroczył swoje uprawnienia, albowiem te jego działania nie mieściły się w ramach interwencji poselskiej, stąd sąd uznał za zasadne wymierzenie mu wskazanych kar.
Po zatrzymaniu Grzegorz J. przez miesiąc był tymczasowo aresztowany. Przez cały czas procesu nie przyznawał się do winy. Po wpłaceniu kaucji jest na wolności. Dziś po uznaniu go za winnego zapowiedział odwołanie się od wyroku:
Grzegorz J.: Nie ma co komentować. Na pewno złożę odwołanie, bo ja czuję się niewinny i tyle mam do powiedzenia.
W procesie oskarżono również trzy inne osoby. To przedsiębiorcy, którzy w zamian za doprowadzenie do zawarcia umów z przedsiębiorstwem państwowym mieli złożyć obietnicę uzyskania korzyści majątkowych. Dwóch z nich skazano na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, jednego z nich uniewinniono. Wyrok nie jest prawomocny.
Były poseł Grzegorz J. został zatrzymany przez CBA dwa lata temu
Grzegorz J., który był posłem w latach 2005-19, został zatrzymany przez CBA w styczniu 2022 r. pod zarzutem przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej w latach 2016-18 oraz powoływania się na wpływy w instytucjach państwowych i podejmowania się w zamian za łapówki pośrednictwa w załatwieniu spraw. J. usłyszał też zarzuty związane z powoływaniem się na wpływy w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz wywieraniem wpływu na decyzje podejmowane przez dyrektora jednego z przedsiębiorstw państwowych. Prokuratura uważa, że w ten sposób przekroczył uprawnienia do podejmowania interwencji poselskiej w tym przedsiębiorstwie.
Niedługo później w tym samym śledztwie zatrzymano trzy inne osoby – przedsiębiorców, którzy w zamian za doprowadzenie do zawarcia umów z przedsiębiorstwem państwowym na wykonanie prac remontowo-budowlanych mieli złożyć obietnicę uzyskania korzyści majątkowych między innymi b. posłowi. Michał G., Jarosław J. i Karol S. usłyszeli zarzuty złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej dyrektorowi państwowego przedsiębiorstwa produkcyjnego z siedzibą w Raciborzu w zamian za przychylne decyzje w przedmiocie realizacji i kontynuowania prac remontowo–budowlanych.
Śledztwo w tej sprawie prowadził lubelski wydział Prokuratury Krajowej, który przedstawił Grzegorzowi J. łącznie sześć zarzutów. Według prokuratury, od czerwca 2017 r. do grudnia 2018 r. w związku z pełnieniem funkcji posła J. przyjmował korzyść majątkową w różnych kwotach od 500 do ponad tysiąca złotych w zamian za rekomendowanie różnych osób na stanowiska czy załatwianie kontraktów w spółkach państwowych.
Czytaj także:
