Złodziej zatrzymany na gorącym uczynku udawał, że nie wie, co się dzieje
Złodziej recydywista z Czech zatrzymany na gorącym uczynku. Ujęli go dwaj mieszkańcy Kaczyc, gdy plądrował pokoje na pierwszym pietrze ich domu. 41-latek udawał, że nie wie gdzie jest, że zabłądził i chce wrócić do Czech. Właściciele domu nie dali wiary jego słowom i wezwali policjantów.
Mieszkaniec Stonawy powiedział funkcjonariuszom prawdę – stwierdził, że wszedł do domu w poszukiwaniu pieniędzy i biżuterii. Okazało się, że zatrzymany był już wcześniej wielokrotnie karany za przestępstwa jakie popełnił w w naszym kraju na terenie gmin Zebrzydowice i Hażlach.
W czerwcu skradł samochód w Zebrzydowicach, który teraz dzięki współpracy policjantów po obu stronach granicy odnaleziono w Karwinie i oddano właścicielowi. Na początku maja w jednym z barów w Pogwizdowie złodziej skradł kilka bonów zakupowych, karty bankomatowe i kilkadziesiąt złotych.
A w marcu mężczyzna z jednego z domów skradł pieniądze i biżuterię wartości 13 tysięcy złotych. Wczoraj na wniosek policjantów i prokuratora sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Za przestępstwa grozi mu nawet 5 lat więzienia.