Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Biogazownia w Chwałowicach? Mieszkańcy mówią NIE

Facebook Twitter

Ponad 1600 mieszkańców dzielnicy Chwałowice w Rybniku podpisało się pod petycją, w której sprzeciwiają się planom budowy instalacji do biofermentacji odpadów biodegradowlanych. Taką chce wybudować miejska spółka "Subregionalne Centrum Zielonej Energii".

Biogazownia w Chwałowicach

Biogazownia w Chwałowicach – miejska spółka chce ją postanowić, mieszkańcy się sprzeciwiają

Z Jędrzejem Koniecznym przewodniczący Zarządu Dzielnicy Chwałowice, rozmawiał Arkadiusz Żabka:

Jędrzej Konieczny: Na pewno będzie kupa smrodu. Wszyscy obiecują, że to ma być w sposób szczelny, hermetycznie. Proces gnilny całej biomasy, która będzie zwożona ciężarówkami do Chwałowic, ma się odbywać u nas. Ale wiadomo, że każdą biomasę, która jest fermentowana, trzeba odgazować, trzeba pozbyć się metanu i innych środków typu siarkowodór, związki siarki, pyły itd. Nikt mi nie powie, że w pomieszczeniu hermetycznym da się cokolwiek odgazować. Muszą być jakieś otwory, muszą być jakieś kominy. Ja osobiście i Chwałowiczanie nie wierzę w to, że nie będzie nic śmierdzieć. Poza tym tą odgazowaną biomasę trzeba znowu potem na te ciężarówki załadować, wywieźć. Ludzie nie wierzą całkowicie w to, że nie będzie nic śmierdzieć.

Zgodnie z planami biogazownia ma powstać w centrum Chwałowic

– dodaje nasz rozmówca.

Jędrzej Konieczny: Na ulicy Zwycięstwa, niedaleko ulicy Kołłątaja, w linii prostej, 300 metrów od domostw, od bloków, od kopalni, od szybów wdechowych, także na terenie kopalni, też będzie miało na pewno jakiś wpływ na jakość powietrza, który schodzi na dół kopalni i na komfort pracy pracowników kopalni – górników. Ja osobiście nie jestem przeciwny takiej instalacji, ale nie w tym miejscu. Niech miasto poszuka gdzieś takiego miejsca, żeby to nie kolidowało z życiem.

Mieszkańcy powołują się na przykład Kłokocina, gdzie smród z kompostowni roznosi się po całym mieście. Dlatego też postanowili napisać petycję do prezydenta Rybnika Piotra Kuczery. Jeżeli ten nie wycofa się z pomysłu, grożą blokadą Urzędu Miasta:

Jędrzej Konieczny: Przede wszystkim liczymy na to, że całkowicie prezydent Rybnika Piotr Kuczera wycofa się z tej inwestycji, że inne lokalizacje będą lepsze itd. Nie oczekujemy odpowiedzi, że jeszcze nie jest rozstrzygnięte, gdzie to ma być, kiedy. Chwałowiczanie oczekują wprost odpowiedzi: w Chwałowicach instalacji do biofermentacji odpadów nie będzie.

Radio 90: Jeżeli nie będzie tej odpowiedzi satysfakcjonującej to wtedy?

Jędrzej Konieczny: Wtedy będziemy inne formy protestu organizować. Wiem, że mieszkańcy już przy podpisach mówili, że będą robić banery, że będziemy blokować urząd miasta, przejścia, cokolwiek. Wszystko, co jest legalne, będziemy starać się robić, żeby to po prostu nie powstało w Chwałowicach.

Andrzej Wojaczek miejski radny z dzielnicy Chwałowice dodaje, że nikt nie konsultował z Radą Dzielnicy pomysłu budowy biogazowni:

Andrzej Wojaczek: Rada Dzielnicy dowiedziała się, można powiedzieć tylnymi drzwiami, że coś takiego tu ma powstać, ale zdecydowanie szybko zareagowali. Ale ja proponuję panu prezydentowi w związku z tym, że jesteśmy tak z dzielnicą pokrzywdzoną przez los, bo ponad 50% dzielnicy nie ma, jest prowadzona rekultywacja, stoją hałdy. I niech pan prezydent, który mówił, że będzie konsultował z dzielnicami, będzie współpracował, niech poinformuje dzielnicę, co dla tej dzielnicy w najbliższym czasie zrobimy. Jak wykorzystamy to co już jest  rekultywowane. Nic się przez tyle lat nie zrobiło.

A wśród potrzeb radny Wojaczek wymienia budowę 400 metrowej obwodnicy Chwałowic łączący ulicą Radziejowską z Okulickiego, budowę 450 metrów chodnika na ulicy Zwycięstwa, czy dokończenie naprawy ulicy 1 Maja.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj