Jak sytuacja w szpitalu tymczasowym? „Jesteśmy w pogotowiu” – mówią służby wojewody
"Jesteśmy w stałym pogotowiu, bo dane szczególnie z południa województwa są niepokojące" - mówi Radiu 90 Alina Kucharzewska, rzeczniczka wojewody śląskiego. Był taki dzień w tym tygodniu, kiedy wróciliśmy w niechlubnym rankingu województw z największą liczbą zakażeń, przekraczając półtora tysiąca przypadków COVID-19 w ciągu doby.
Jak mówią dane, najpoważniejsza sytuacja jest w powiatach: bielskim, cieszyńskim i żywieckim:
Alina Kucharzewska: Chociażby na początku tygodnia ze względu na to, iż zapełnił się oddział covid-owy w szpitalu w Cieszynie, potrzeba było przetransportowania sześciu pacjentów do szpitala tymczasowego w Katowicach. Szpital tymczasowy w Katowicach również przygotowuje się do uruchomienia w przyszłym tygodniu kolejnego modułu przygotowanego dla pacjentów wymagających hospitalizacji. Mówimy tutaj o łóżkach tlenowych i respiratorowych. Szczególnie niepokojące jest to, iż coraz więcej osób wymaga leczenia i tlenowego, i respiratorowego. Dlatego zależy nam na uruchomieniu przede wszystkim tego typu łóżek.
Pod respirator trafiają coraz młodsze osoby, najmłodszy pacjent w szpitalu tymczasowym w Katowicach wymagający takiej formy wsparcie ma 36 lat. Czy w Urzędzie Wojewódzkim planują ponowne otwieranie oddziałów covidowych w lecznicach, gdzie zostały one już zlikwidowane?
Alina Kucharzewska: Takim przykładem jest szpital w Żywcu, gdzie sytuacja była na tyle dobra. Poza tym szpital w Żywcu jest jedynym szpitalem i pacjenci nie mieli się gdzie leczyć. Dlatego też zdecydowano o tym, aby szpital zlikwidował oddział covidowy. Zapleczem miały być szpitale w Bielsku-Białej i Cieszynie. Ale ze względu na to, że i Cieszyn, i w Bielsko niestety również się zapełniają, dlatego trwają rozmowy na przywrócenie oddziału covidowego w Żywcu. Myślimy o tym, aby zwiększyć liczbę łóżek respiratorowych w szpitalu w Cieszynie i Bielsku-Białej. Tam chcemy, aby dodatkowe łóżka powstały.
Na razie chorzy ze Słowacji nie trafią do szpitala tymczasowego w Katowicach. Ma ich przyjąć szpital w Nowym Targu:
Alina Kucharzewska: Na razie ministerstwo zapowiedziało dzisiaj, że szpital w Nowym Targu przyjmie pacjentów ze Słowakami. Tam są już rozmowy na zaawansowanym etapie. Z tego, co wiemy i co minister Kraska przedstawił na wideokonferencji z wojewodami, to również trwają rozmowy z Czechami.
W tej chwili w szpitalu tymczasowym w Katowicach leczonych jest 51 pacjentów zakażonych koronawirusem.
Czytaj także:
- Koronawirus na Śląsku: 1173 nowych zakażeń
- Niedzielski: „trzecia fala koronawirusa się rozpędza”. Przyłbica nie zastąpi maseczki
- Koronawirus na Ślasku: 40 ofiar śmiertelnych