Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Maluje, komponuje, pisze teksty. Agnieszka Król o swojej pasji do sztuki i wyrażaniu siebie

Facebook Twitter

Pierwszy kontakt ze sztuką miała w wieku 6 lat i tak już zostało do dziś. Maluje, komponuje, pisze, bo to ją wyraża i czuje, że ma światu coś do przekazania. Agnieszka Król z Jastrzębia-Zdroju o sobie, przeszłości i o tym co jeszcze przed nią. Poznajcie naszego kolejnego bohatera w naszym cyklu "Ludzie z pasją".

Radio 90: Agnieszko, malujesz i tworzysz muzykę, zajmujesz się tym zawodowo?

Agnieszka Król: To jest dobre pytanie, bo nasza rozmowa jest o ludziach z pasją, prawda?

Radio 90: Tak, dokładnie, natomiast można też mieć pasję i przekształcić to w swój zawód i sposób na życie.

Agnieszka Król: No właśnie, to jest pytanie. To jest ciężki orzech dla każdego artysty, gdzie jest ta granica i czy to jest nadal pasja. Czy pasją jest coś, kiedy zajmujesz się czymś zawodowo i podchodzisz do tego bardziej profesjonalnie i myślisz o tym bardziej technicznie, czy może pasja jest wtedy, kiedy nadal wszystko w tobie jest takie świeże, prawdziwe i szczere- no nie wiem, nie wiem.

Radio 90: Skąd Twoje zamiłowanie do artystycznego wyrażania siebie?

Agnieszka Król:  Pierwszy mój kontakt ze sztuką był, jak miałam chyba 6 lat, brałam udział w konkursie chórów i śpiewałam tam partię solową. Później już jakoś to się naturalnie potoczyło, nie musiałam o to jakoś szczególnie zabiegać, po prostu jakoś to się tak działo w moim życiu, że przychodziły do mnie propozycje, gdzie mogłabym wystąpić, gdzie mogłabym zaśpiewać. To się działo na lokalnych scenach. To, że realizuje się jako artystka, też jest spowodowane moją rodziną. Moi rodzice też mają duszę artystyczną i pozwalali mi na jakąś taką swobodną ekspresję i wspierali mnie w tym, co robię. Mam też w swoich korzeniach muzyków, z których muzyką obcowałam, jak byłam młoda i to mnie też ukształtowało np. z zakresu muzyki klasycznej czy też popularnej, ale takiej ambitnej. Ja byłam od zawsze nieśmiała, do tej pory jestem i po prostu gdzieś tam dawałam upust swoim emocjom, nawet jeżeli nie rozumiałam, o czym do końca śpiewam.

Radio 90: Sztuka to przede wszystkim przekazywanie emocji, prawda?

Agnieszka Król: Jak najbardziej. W muzyce to jest o tyle bardziej istotne, że możemy bawić się z tkanką żywą na koncercie czy na jakichś wydarzeniach publicznych, mamy okazję wymienić się tą energią wraz z publicznością. To jest z niczym innym nieporównywalne, bo nawet jeśli malujesz np. obraz, to musi jakiś czas upłynąć, zanim to zostanie odebrane przez odbiorców. W muzyce bardzo mi się podoba, że to jest takie tu i teraz.

Radio 90: Kiedy zaczęłaś swoje autorskie rzeczy tworzyć?

Agnieszka Król: Pamiętam, że w podstawówce miałam takie zadatki bardziej pisarskie- można powiedzieć. Swoją muzykę zaczęłam tworzyć w gimnazjum. Chodziłam do garażowego studia taty, grałam i pisałam teksty.

Radio 90: Także malujesz.

Agnieszka Król: Tak, z malarstwem spotkałam się później, chyba jak miałam 18 lat. Potem poszłam do szkoły artystycznej. Tworzyłam obrazy, które odnoszą się do rzeczywistości. To były takie komentarze w stosunku do tego, co mnie otaczało. Potem przeszłam przez taką świadomą fazę związaną z malarstwem. Stworzyłam „Cykl klasycznie malowanych obrazów o strukturze kolażowej jako ekwiwalent kalejdoskopowej struktury pamięci”.

Radio 90: Trudniejszego tytułu nie było?

Agnieszka Król: Haha, ten tytuł najbardziej odzwierciedlał to, co chciałam przekazać, ale pamiętam, że miałam bardzo poważne rozmowy na ten temat z moim profesorem.

Radio 90: Przekonałaś go?

Agnieszka Król: Tak i to nie było nawet trudne. Mój profesor mnie wspierał, nie starał mi tego wybić z głowy, bardziej starał się to zrozumieć. Później za ten dyplom dostałam wyróżnienie, zdawałam go razem z aneksem z grafiki. Grafika miała już łatwiejszy tytuł: „Logika indywidualna”.

Radio 90: To są Twoje aktualne prace, jakie można oglądać?

Agnieszka Król: Teraz stworzyłam zbiór wszystkich moich prac razem z komentarzem, żeby ta treść, którą chciałam przekazać w obrazie, dotarła do mojego odbiorcy. Później zaczęłam się skupiać na idealizowaniu relacji z drugim człowiekiem w obrazie. Malowałam portrety wspomnieniowe, tak to można nazwać. Brałam jakąś osobę z mojego życia i odtwarzałam sytuacje, relacje, emocje z tą osobą. Próbowałam łączyć to z abstrakcją, bo zawsze przemawiała do mnie abstrakcja, dlatego, że dla mnie niesie ze sobą uniwersalny, emocjonalny przekaz. Człowiek rozumie abstrakcję, myśli abstrakcyjnie, ale nie jest się w stanie do tego przyznać, jeżeli chodzi o ekspresję. Ludzie często się wypierają ekspresji, twierdząc, że na obrazie są namalowane jakieś bohomazy, zamiast chwilę poczekać i zrozumieć, co to naprawdę w nas wzbudza oprócz tego pierwszego niezrozumienia. Tak naprawdę takie obrazy mają często głęboki przekaz emocjonalny i w moim przypadku tak było, że przy dłuższym posiedzeniu z takim obrazem czułam połączenie z jakimiś innymi wydarzeniami z mojego życia. Czułam, że to jest dla mnie wartościowe i głębokie.

Radio 90: Twoje prace są do zobaczenia gdzieś w sieci?

Agnieszka Król: Nie, staram się w sieci nie pokazywać moich obrazów, jak już to tylko w kontekście zaproszeń na wystawę. Teraz aktualnie od dwóch lat moje prace krążą po Warszawie i tamtejszych domach kultury i innych instytucjach. Do tej pory były też otwarci tych wystaw, gdzie mogłam się spotykać z ludźmi i rozmawiać o mojej twórczości. Teraz się to zmieniło, domy kultury są zamknięte.

Radio 90: Ostatnio realizujesz się także prężnie w muzyce. Powiedz nam coś więcej o tym.

Agnieszka Król: Ostatni mój projekt wyszedł z niczego, a raczej przez pandemię. Współpracowałam z Janem Samołykiem z Wrocławia. Dołączyłam do projektu, w którym Janek angażuje innych artystów i łączy wspólne działania. „Zróbmy to we dwoje”- tak się ten cykl nazywa. To są brzmienia z lat 90., zaczerpnięte m. in. ze starych gier. Te oscylatorowe brzmienia mnie zachęciły, stworzyłam do tego tekst i melodię. Okazało się, że to ma większy potencjał, mój znajomy Szymon Wajner stworzył grafikę do tego projektu. Aktualnie nagraliśmy jeden utwór, ale mamy zamiar nagrać kolejny.

Radio 90: O czym jest ten utwór?

Agnieszka Król:  Jest tam odsłonięty kontekst miłości, opiera się na relacji miłosnej, później przeobraża się trochę i robi się dziwnie- jak to w życiu bywa. To miłość zaborcza, wręcz obsesyjna i pozostawia słuchaczowi wiele do domysłu.

Radio 90: Jakie masz najbliższe plany na przyszłość?

Agnieszka Król:  Myślę, że długi spacer, bo mamy piękną pogodę. A tak na serio to pracujemy teraz nad płytą z Michałem Husakiem, gitarzystą z Rybnika, jest ona miksowana w Warszawie przez pana Andrzeja Puczyńskiego, który jest dyrektorem generalnym w Universal Music Polska. Wiążemy duże nadzieje z tą płytą. Zespół nazwaliśmy Szwy. Osadzona będzie w gatunku pop, soul, funk, r&b.

Radio 90: Agnieszko, w naszej rozmowie towarzyszy Ci przesympatyczny zwierzak, jak się wabi?

Agnieszka Król: Mila. Została znaleziona na pasie zieleni pomiędzy Katowicami i Tychami.

Radio 90: Dziękuję za rozmowę. Pozdrawiam Ciebie i Milę.

Agnieszka Król: Pozdrawiamy, dziękuję.

Pisaliśmy więcej:

Więcej artykułów z cyklu „Ludzie z pasją”:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj