Muszla koncertowa w Niedobczycach: Gdzie robotnicy? Kiedy skończą?
Muszla koncertowa w Niedobczycach nie runie - konstruktor, wykonawca i urząd uzgodnili jedno stanowisko w tej sprawie. Ale skoro strony konfliktu się dogadały, to dlaczego w parku wciąż nie widać robotników, którzy skończą inwestycję? O to pytają nas mieszkańcy, a my urzędników.
Muszla koncertowa w Niedobczycach wciąż czeka na dokończenie! Kiedy wreszcie znów pojawią się tam robotnicy? – to pytanie zadają nam mieszkańcy Rybnika. Mija kilka miesięcy od dnia, kiedy robotników w dzielnicowym parku widziano po raz ostatni. Ci – jak słyszeliśmy od urzędników w czerwcu – lada moment mieli wrócić na plac budowy. Tymczasem w Parku wciąż cisza i spokój. – Uzgadniamy zapisy aneksu z wykonawcą – mówi Agnieszka Skupień rzeczniczka Urzędu Miasta w Rybniku.
Agnieszka Skupień: Jesteśmy na etapie uzgadniania aneksu z wykonawcą, bo przypomnę, że mieliśmy tam taki spór konstruktora, projektanta i wykonawcy o to, czy nośność tej muszli będzie prawidłowa i czy nie będzie zagrażała bezpieczeństwu.
Konflikt zażegnany: muszla koncertowa w Niedobczycach ma solidne fundamenty
Strony konfliktu wprawdzie się dogadały, złożyły w urzędzie jednolite stanowisko, z którego wynika, że nie ma ryzyka, iż muszla koncertowa, czy też któryś z jej elementów może runąć. Data ponownego rozpoczęcia prac to wciąż kwestia otwarta. – Ale naliczamy wykonawcy kary za przewlekłość – mówi Agnieszka Skupień.
Agnieszka Skupień: Jesteśmy w takim sezonie urlopowym. Mówię tutaj o wykonawcy i próbujemy znaleźć w końcu tę datę i ten dzień, kiedy podpiszemy aneks do umowy. Od razu informuję, że na pewno będą naliczone kary, jeżeli chodzi o przewlekłość tej inwestycji. Na razie, póki ten aneks nie jest podpisany, to o szczegółach nie mogę mówić.
Pierwsze koncerty dopiero w przyszłym roku
Jedno jest pewne: na pierwsze koncerty w odnowionym parku i przeniesionej muszli koncertowej poczekamy.
Agnieszka Skupień: Wykonawca szacuje, że te prace, które tam pozostały do wykonania, przy takiej intensywnej budowie zajmą około 3-4 tygodnie. Jeżeli wreszcie podpiszemy aneks, to będziemy w takim sezonie jesienno-zimowym, a to oznacza, że pewnie pierwsze koncerty, na które będziemy zapraszać mieszkańców, odbędą się w przyszłym roku.
Chociaż w urzędzie nikt nie był w stanie powiedzieć dokładnie, kiedy robotnicy ruszą ponownie do pracy, to wiadomo, że muszla koncertowa ma być gotowa w połowie października. Taki termin wyznaczono w aneksie do umowy. Jeśli tego terminu uda się dotrzymać, będzie to niespełna 1,5 roku później niż początkowo planowano. Pierwotnie Park Czempiela po rewitalizacji miał zostać oddany do użytku do końca maja 2022 roku. Nie był to jednak jedyny termin. Zakończenie prac w niedobczyckim parku planowano później na koniec sierpnia i koniec listopada 2022 roku.
Koszt prac związanych z przebudową Parku Czempiela szacowany jest na niecałe 3,8 miliona złotych. 3 miliony z tej kwoty to unijna dotacja. – Nie stracimy dotacji ze względu na złożony wniosek o przedłużenie terminu realizacji budowy rozpatrzony pozytywnie – słyszymy od urzędników.
Czytaj także:
- Droga Pszczyna-Racibórz: trwają wyburzenia domów. Kiedy wbicie pierwszej łopaty?
- Kamienica w Rybniku dla urzędników. Miasto chce kupić zabytek
Zobacz:
