Protest rolników i myśliwych w Świerklanach. Ważne postulaty, ale jest i kuchnia i muzyka [WIDEO,FOTO]
Do godziny 16.00 na węźle autostrady A1 potrwa protest rolników i myśliwych w Świerklanach sprzeciwiających się Zielonemu Europejskiemu Ładowi i napływowi taniego zboża z Ukrainy.
Na dwóch przejściach dla pieszych spacerują od godziny 13.00, protestujący blokują w ten sposób wjazd i wyjazd z autostrady. W Świerklanach do rolników dołączyli myśliwi, Jak szacują organizatorzy, jest tu ich od 200 do nawet 300 osób.
Radio 90: Co pan czuje?
Grzegorz Wolny: Czuję wsparcie. Czuję wsparcie, że jednak koła łowieckie też są z nami, z rolnikami będziemy walczyć wspólnie, wspólnymi siłami. Teraz.
Radio 90: Ja mam wrażenie, że tych myśliwych jest więcej niż was, rolników. Czy się mylę?
Radio 90: Tak jest, tak jest tak, tylko że popatrzmy na to, że mamy protest w Gorzycach i też pojechali rolnicy do Gorzyc z naszego rejonu, też wspierają tam Łukasza Murę. Jest ich więcej, ale nas też nie jest mało.
Radio 90: Policja prosiła, żebyście przepuszczali pojazdy uprzywilejowane, ewentualnie komunikację publiczną.
Radio 90: Tak jest ustalone odgórnie. My za to odpowiadamy, bierzemy na to pełną odpowiedzialność i tak to robimy. Jak to nie przyniesie skutku, zapraszamy już 27 lutego. Ale już wówczas całodobowo wychodzimy na drogę.
Radio 90: Tutaj też?
Radio 90: Tak. Tutaj dlatego, że sprzeciwiamy się napływowi zboża i produktów rolnych, spożywczych z Ukrainy. No i jesteśmy przeciwni Zielonemu Ładowi. To jest kpina. Zwykłego Kowalskiego dotknie ten Zielony Ład, dotknie wszystkich, nie tylko rolnika.
Mówił Grzegorz Wolny, rolnik ze Świerklan jeden z organizatorów protestu, rozmawiał z nim Arkadiusz Żabka.
Myśliwi zadbali, by nikt podczas protestu nie był głodny. Koło Łowieckie Chybie przygotowało poczęstunek. Króluje oczywiście dziczyzna:
Protest w Świerklanach przebiega spokojnie. Policja zablokowała dojazd do węzła do autostrady A1 już kilkaset metrów wcześniej, by nie doszło do konfrontacji protestujących z kierowcami.
Czytaj także: