Przyszłość Rogów ma 90 lat. Klub świętował jubileusz [FOTO]
90 lat istnienia świętuje w tym roku klub Przyszłość Rogów. W miniony weekend odbyły się uroczystości jubileuszowe. Pierwszego dnia rozegrany został turniej piłkarski grup młodzieżowych.
90 lat Klubu Przyszłość Rogów
W niedzielę po uroczystej mszy świętej zaproszeni goście przeszli na stadion przy ulicy Sportowej gdzie uhonorowano działaczy, trenerów i sportowców zasłużonych w historii klubu. Wręczono im złote, srebrne i brązowe odznaki honorowe Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Jedną z nich, złotą otrzymała Daria Kasperska, piłkarka, była reprezentantka Polski, która od kilku lat szkoli młodych adeptów piłki nożnej w Przyszłości Rogów.
Daria Kasperska: Jest mi niezmiernie miło. Dzisiaj zostałam zaskoczona. Bardzo miłe wyróżnienie. Od kilku lat związana jestem z klubami, właśnie z młodzieżą w tym klubie. Możemy pochwalić się naprawdę fajnymi wynikami, bo nie jesteśmy miastem, jesteśmy przysłowiową wioską, ale zawsze dzieciom tłumaczę, że to, czy grają w mieście, czy na wiosce, czy w mniejszych prowincjach, nie oznacza tego, że nie mają szansy kiedyś w przyszłości mieć marzenia, być wielkim piłkarzem. Każdy ma takie same szanse zagrać w reprezentacji i obojętnie czy on gra w Przyszłości Rogów, czy w Realu Madryt. Kwestia determinacji rodziców i tego młodego człowieka, który ma swoje marzenia.
Główną częścią obchodów 90-lecia klubu był mecz barażowy o awans do klasy okręgowej, w którym Przyszłość Rogów zmierzyła się z Silesią Lubomia. Przy wypełnionym kibicami stadionie, po zaciętym spotkaniu goście wygrali 3:2.
Niestety popsuli nam trochę jubileusz, szkoda
– żałował trener „Przyszłości”, Rajmund Zborowski.
Rajmund Zborowski: Kibice mieli radość. Zobaczyli dzisiaj 5 bramek. Uważam, że w drugiej połowie dużo lepiej graliśmy. Lubimy grać z nożem na gardle. Zabrakło trochę szczęścia. Uważam, że w drugiej połowie zdominowaliśmy Lubomię. Ale brakło tej kropki nad „i”, żeby wyrównać i liczyć na rzuty karne. Świat się nie kończy. Ja jestem zadowolony z chłopaków. Gramy głównie lokalnymi zawodnikami. Chłopaki zostawiają serce na boisku. Nie udało się, ale świat się nie kończy. Żyjemy dalej. Będziemy walczyć dalej.
Z awansu cieszył się natomiast Mariusz Pawełek, doświadczony bramkarz, który w swoim lokalnym zespole Silesii Lubomia jest… napastnikiem.
Mariusz Pawełek: Taka jest piłka, taki jest sport. Cieszę się bardzo, bo my mogliśmy. Oni musieli. Mieli większą presję. Kibice. 90 lecie. Przyszłości Rogów na ten jubileusz – przede wszystkim dalszej pracy, bo wiem, że jest ten klub też od paru lat, krok po kroku jednym zespołem budowali, to niech idą dalej cały czas tą ścieżką, niech nie zatrzymują się, mają dobry zespół, ale taka jest piłka, taki jest sport. Byliśmy o te trzy bramki lepsi i jedziemy do Lubomi z awansem.
Nie udało się tym razem, ale powalczymy o awans w przyszłym sezonie. W 90-letniej historii naszego kluby, jak w życiu, były lepsze i gorsze momenty
– mówi prezes Przyszłości Rogów, Alojzy Huwer.
Alojzy Huwer: To było 90 lat i dobre, i trudne, ale to jest sport, nie zawsze się wygrywa. Trzeba walczyć, do następnego sezonu, będziemy awansować na pewno.
Radio 90: Największe sukcesy w tych 90 latach?
Alojzy Huwer: Taka mała wioska jak Rogów, co ma 1900 ludzi i w 1960 roku grała w trzeciej lidze przez dwa sezony. To jest zaszczyt u nas niemożliwy. Ale wielkie pieniądze się skończyły i ta uciecha mamy, że nie mamy żadnego kupionego zawodnika. Wszystko gramy naszymi chłopakami. I to jest dla mnie najważniejsze.
Dodajmy, że Przyszłość Rogów od niedawna ma sponsora strategicznego. Klub rozwija bazę sportową, a w planach na najbliższe lata jest także awans drużyny do jak najwyższej klasy rozgrywkowej.
Czytaj także:
- Piłkarki nożne TS ROW Rybnik awansowały na fotel lidera
- Legendy polskiej piłki nożnej na jubileuszu KS Górnik Radlin [FOTO]
- FB Przyszłość Rogów