Sam zgłosił się na policję jako poszukiwany. Zanim przyjechali, próbował popełnić samobójstwo
W weekend nietypowe zgłoszenie odebrał dyżurny żorskiej komendy. Na numer alarmowy zadzwonił 24-latek poszukiwany listem gończym i podał adres swojego pobytu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, gdzie zastali mężczyznę i jego partnerkę.
24-latek zanim trafił do aresztu spędził dobę w szpitalu: przed przybyciem funkcjonariuszy zażył bowiem leki i popił alkoholem. Po udzieleniu mu lekarskiej pomocy został przewieziony do jednego ze śląskich zakładów karnych.