Wjechał w drzewo i próbował uciec… taksówką
Wczoraj (8.07.) przed 14.00 policjanci z Żor otrzymali informację, że przy ulicy Szoszowskiej bmw wjechało w drzewo. Kierowca wysiadł z samochodu, pobiegł do znajomych i prosił, by powiadomili rodzinę. Sam wsiadł do taksówki, która na widok radiowozu zawróciła z drogi i jechała w przeciwnym kierunku.
Po zatrzymaniu i zbadaniu na alkomacie 36-latka okazało się, że jest on kompletnie pijany. W jego organizmie stwierdzono ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna stracił już wcześniej prawo jazdy za podobne przewinienie. Teraz 36-latek po raz kolejny stanie przed obliczem Temidy. Za podwójne złamanie prawa grozi mu nawet do 3 lat więzienia.