Prezydent Polowy: „Będę dystrybuował węgiel w Raciborzu, nawet gdybym miał pomóc jednemu mieszkańcowi”
Będę dystrybuował węgiel w Raciborzu, nawet gdybym miał pomóc jednemu mieszkańcowi- przyznaje w rozmowie z Arkadiuszem Żabką prezydent Raciborza Dariusz Polowy. Sprawa jak na razie dzieli samorządowców. Nie chcą tego robić Rybnik czy Rydułtowy, wiemy że zaangażuje się w sprzedaż Kuźnia Raciborska i Racibórz.
Rozmawialiśmy z prezydentem Raciborza Dariuszem Polowym:
Radio 90: Nie miał Pan wątpliwości?
Dariusz Polowy: Oczywiście, że nie. Wprawdzie Racibórz ma ten komfort, że w 95-98% mamy zgazyfikowany nasz teren, ale nawet świadomość tego, że na terenie miasta są osoby, które nie zawsze są w stanie sobie poradzić z tym wyzwaniem i tu samorząd jest od tego, żeby takie problemy rozwiązywać, a to jest pomoc na pewno tym, którzy takiej pomocy potrzebują. Nawet jeżeli jest to jedna osoba – patrząc tak trochę biblijnie – też nad nią trzeba się pochylić.
W praktyce sprzedażą węgla w Raciborzu ma się zająć miejska spółka:
Dariusz Polowy: Do tego przeznaczamy naszą spółkę komunalną- przedsiębiorstwo robót drogowych. Oni dysponują wagą, transportem, miejscem i od przyszłego tygodnia węgiel będzie do odebrania albo własnym transportem, albo będziemy organizowali przewóz do konkretnych osób.
Dziś (14.10.) rząd ma przyjąć projekt ustawy o dystrybucji węgla przez samorządy. Ma być on sprzedawany maksymalnie do 2 tysięcy złotych za tonę.
Czytaj także:
- Jarosław Wieczorek w Radiu 90: „Nie będziemy zmuszać samorządów do handlowania węglem. To będzie ich dobrowolna decyzja”
- Paweł Macha w Radiu 90: „Mamy węgla po sufit we wszystkich miejskich jednostkach. Kupiliśmy go w styczniu”
- „To pułapka”- mówi prezydent Rybnika, pytany o handel węglem przez samorządy