Chciała nabrać policjantów na… atak wyrostka robaczkowego
Nie udało się i kobieta, kierująca oplem astrą musiała poddać się badaniu alkomatem. O jej wzbudzającym podejrzenia zachowaniu policjantów w Jastrzębiu powiadomił przypadkowy świadek. 50-latka została zatrzymana do kontroli na ulicy Okrzei.
Natychmiast po zatrzymaniu kobieta zaczęła uskarżać się na ból spowodowany atakiem wyrostka robaczkowego. Na miejsce wezwano pogotowie, okazało się jednak, że kierująca samochodem nie wymaga hospitalizacji, chciała jedynie odwlec w czasie badanie trzeźwości. Spodziewała się konsekwencji, bo alkomat pokazał ponad dwa i pół promila. Mieszkance powiatu rybnickiego grozi do 2 lat więzienia.