Chmura pyłu nad Radlinem: Północna ściana hałdy nadal jest niestabilna. Trwa kontrola interwencyjna WIOŚ-u
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach rozpoczął kontrolę interwencyjną w firmie Barosz Gwimet - dzierżawiącą hałdę, która w minioną sobotę (16.09.) osunęła się doprowadzając do silnego zapylenia w Radlinie.
Chmura pyłu nad Radlinem – trwa kontrola interwencyjna WIOŚ-u
Zdaniem inspektorów doszło do samoistnego osunięcia się hałdy. Z ich oględzin wynika, że północna ściana hałdy jest nadal niestabilna. Wiadomo ,że w piątek na hałdzie prowadzone były prace związane z utworzeniem dróg technicznych, tworzących kaskady, zapobiegające nadmiernemu zapyleniu unoszącemu się z hałdy. Jak pisze do naszej redakcji Małgorzata Zielonka rzecznik WIOŚ, z wyjaśnień firmy wynika, że prawdopodobną przyczyną było przedostanie się wody opadowej przez szczeliny do zapożarowanej hałdy, co spowodowało gwałtowne rozprzężenie pary wodnej doprowadzając do osunięcia. Spółka zabezpieczyła teren, jednak inspektorzy uważają, że hałda jest niestabilna i możliwe jest powstanie kolejnego osuwiska. Co ciekawe od czwartku trwa tam kontrola interwencyjna, która rozpoczęła się w związku z informacjami, jakie wpływały do Inspektoratu od władz Radlina, a które dotyczyły skarg okolicznych mieszkańców na uciążliwe pylenie.
WIOŚ chce sprawdzić jakie zanieczyszczenia znajdują się w powietrzu. Wkrótce specjalny ambulans ma przyjechać do Radlina.
Pełna treść komunikatu WIOŚ
Osunięcie hałdy w Radlinie i kontrola interwencyjna WIOŚ
W sobotę 16 września 2023 r. w Radlinie doszło do samoistnego osunięcia się hałdy. W wyniku tego zdarzenia doszło do silnego pylenia. Widoczna z dużej odległości chmura pyłu objęła okoliczne domy, pozostawiając warstwę osadu. Z oględzin przeprowadzonych przez inspektorów wynika, że północna ściana hałdy jest nadal niestabilna.
W firmie dzierżawiącej hałdę trwa kontrola interwencyjna.
Inspektorzy podjęli działania w terenie po otrzymaniu zgłoszenia o silnym zapyleniu. Wstępne ustalenia oraz informacje uzyskane od Policji i Straży Pożarnej wykazały, że jego źródłem było osunięcie się materiału na północnej ścianie hałdy na terenie KWK Marcel. W czasie kiedy inspektorzy prowadzili czynności w terenie pylenie już ustąpiło.
Na miejscu zdarzenia ustalili ponadto, że na hałdzie poprzedniego dnia prowadzone były prace związane z utworzeniem dróg technicznych, tworzących kaskady, zapobiegające nadmiernemu zapyleniu unoszącemu się z hałdy.
Z wyjaśnień otrzymanych od dzierżawiącej hałdę spółki „Barosz – Gwimet” wynikało, że dokładne przyczyny osunięcia nie są znane, a najprawdopodobniejszą przyczyną było przedostanie się wody opadowej przez szczeliny do zapożarowanej hałdy, co spowodowało gwałtowne rozprzężenie pary wodnej, skutkujące wystąpieniem osuwiska i emisja pyłu.
Spółka zabezpieczyła teren, jednak inspektorzy stwierdzili, że hałda jest niestabilna i możliwe jest powstanie kolejnego osuwiska.
Kontrola interwencyjna w firmie „Barosz – Gwimet” Sp. z o.o. rozpoczęła się w czwartek 14 września br. w związku z informacjami, jakie wpływały do Inspektoratu od władz Radlina, a które dotyczyły skarg okolicznych mieszkańców na uciążliwe pylenie. Poza czynnościami kontrolnymi, które w tej chwili są w toku, zaplanowane zostały pomiary imisji. Pomiary przeprowadzone zostaną przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ za pomocą specjalistycznego ambulansu, ich celem jest sprawdzenie jakie zanieczyszczenia znajdują się w powietrzu. Miejsce, w którym stanie ambulans zostanie uzgodnione z władzami Radlina.
Czytaj także:
- Chmura pyłu nad Radlinem: Co wiemy dwa dni po osunięciu się skarpy na rekultywowanej hałdzie? [WASZE ZDJĘCIA]
- Chmura pyłu nad Radlinem: „Pył był wszędzie i cały czas go wdychamy”- mówią mieszkańcy i zastępca burmistrza Radlina
- Chmura pyłu nad Radlinem i całym regionem. Co się stało? [FOTO]