Volley Rybnik wygrywa z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla
Jak na derby regionu przystało były emocje, były zwroty akcji, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Siatkarze drugoligowego Volleya Rybnik pokonali we własnej hali zespół Akademii Talentów Jastrzębski Węgiel 3:2.

Szacowany czas czytania: 01:51
Volley Rybnik wygrywa z AT Jastrzębski Węgiel
Mecz był zacięty, gospodarze wygrali pierwszego seta, w dwóch kolejnych lepsi byli młodzi jastrzębianie a czwarta partia znów należała do Volleya. W decydującym secie długo prowadzili goście, ale doświadczenie zespołu z Rybnika wzięło górę i to oni zwyciężyli 16:14. Trener Volleya Wojciech Kasperski był zadowolony z wygranej, ale nie do końca z gry swojego zespołu:
Wojciech Kasperski: Przy tej walce, którą mamy sami ze sobą, każde zwycięstwo jest tutaj dla nas ważne, każde zwycięstwo nas będzie budować. Mieliśmy rzeczywiście tutaj spore problemy po tym pierwszym secie, w tym drugim i trzecim, ale takie swoje przede wszystkim problemy techniczne. Później trochę siadamy mentalnie, ale summa summarum pokazaliśmy tutaj, że ten mental gdzieś jest ukryty. Na razie się męczymy bardzo mocno i to jest widoczne w każdym meczu. Szukamy gdzieś tam tych pozytywów. Dzisiaj najważniejsze, że mamy zwycięstwo.

Straconej szansy na pierwszą wygraną w sezonie żałował szkoleniowiec Akademii Talentów, Jakub Dejewski, było blisko:
Jakub Dejewski: Bardzo blisko, ale się znowu nie udało. Chłopaki nabierają doświadczenia. Szkoda tych końcówek, szczególnie w tym sezonie. Przegrywamy na własne życzenie. 12:9 prowadziliśmy, ale niestety nie doprowadziliśmy tego wyniku do końca. My jesteśmy w lidze, żeby się ogrywać i żeby się przygotowywać do Mistrzostw Polski, ale przydałoby się w końcu coś wygrać, także liczymy, że może za tydzień nam się uda.

W tabeli grupy 4. drugiej ligi Volley jest na 6. miejscu, Akademia ją zamyka. Dodajmy, że w drugiej lidze kobiet zespół Sari Żory przegrał na wyjeździe AZS-AWF Wrocław 2:3, żorzanki w swojej grupie zajmują 7. miejsce.
Czytaj także: