Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Opowieści o regionie: co znaczy spać jak suseł? [PODCAST]

Facebook Twitter

Co znaczy spać jak suseł? Co zrobić gdy w zimie zobaczymy jeża? Opowieści o regionie prezentują ważny temat ze świata zwierząt. Leśnik, ornitolog Tomasz Sczansny opowiada o zwyczajach zwierząt w naszym regionie: kto hibernuje, a kto zapada w sen zimowy? Posłuchajcie.

Suseł moręgowany/ fot.T.Sczansny

Opowieści o regionie: posłuchaj kolejnych części

Opowieści o regionie: kto śpi, a kto hibernuje?

Tomasz Sczansny: Temperatura spadła już dość znacznie, być może nie wszystkie zwierzęta już zasnęły. Ale jest taka grupa, która czasami już przy 15 stopniach idzie spać. I do takiej grupy należą np. pilchowate. To są takie jakby małe myszy, przypominające nieco wiewiórki, bo mają sierść na ogonie. A kto jest największym śpiochem? Popielice, dlatego, że popielica przesypia aż 8 miesięcy. Jak już temperatura zejdzie poniżej 15 stopni, to ona się już zwija w taką kuleczkę, owija się tym puchatym ogonem i hibernuje. Ten sen możemy podzielić na kilka rodzajów.

Opowieści o regionie: co znaczy spać jak suseł?

Popielica/ fot.T.Sczansny

Opowieści o regionie: hibernacja

Tomasz Sczansny: Ten najmocniejszy sen, to hibernacja: kiedy zwierzęta zasypiają jesienią i budzą się dopiero wiosną bez przebudzenia się w trakcie. Wtedy metabolizm bardzo zwalnia, temperatura ciała obniża się do temperatury otoczenia. Najlepsza temperatura do hibernacji to około 5 stopni. W taki sposób w hibernacji są nietoperze. Takim innym zwierzęciem, które hibernuje, a które jest blisko nas i możemy go spotkać czasami pod naszymi nogami, to jeż. Jeże też zasypiają jesienią. Wtedy oddech im zwalani, temperatura ich ciała też wynosi 5 stopni i gdyby dotknąć takiego jeża, to mogłoby nam się wydawać, że on jest martwy. Przed tą hibernację zwierzęta muszą nabrać bardzo dużo tkanki tłuszczowej. Tutaj bardzo ważna jest tkanka brunatna, dlatego że ona odpowiada za produkcję ciepła, ale jest istotna przy wybudzeniu. To są takie silniki, które rozpędzają organizm, żeby takie zwierzę mogło się wybudzić. I czasami aż 75% tej energii, która jest skumulowana w ciele, wydobywana jest podczas wybudzania. Dlatego tak ważne jest, żeby takim zwierzętom nie przeszkadzać, bo jeżeli się je wybudzi w trakcie zimy, to one niestety ale mogą zginąć.

Radio 90: Można je wybudzić? Jak byśmy zaczęli hałasować przy nich, to one się wybudzą?

Tomasz Sczansny: Tak, mogą się wybudzić. Szczególnie ostrożnym trzeba być podczas penetracji starych sztolni czy jaskiń, dlatego, że właśnie tam są nietoperze i im przeszkadzać nie można.

Opowieści o regionie: co znaczy spać jak suseł?

Mopek/ fot. T.Sczansny

Radio 90: A wracając do tych jeży, one się chowają pod tymi liśćmi?

Tomasz Sczansny: Tak, można zostawić taką stertę liści. One sobie tam wtedy wejdą, tam ta temperatura jest stała jeszcze lepiej, jak to śnieg przykryje, jeże w ten sposób hibernują. I co jest ważne, jeże mają dwa mioty w ciągu roku i ten drugi miot często jest bardzo późno. Ten rok był bardzo sprzyjający, dlatego, że temperatura była dość wysoka, a kiedy szybciej przychodzą przymrozki, no to taki młody jeż musi mieć minimum 600 gramów, żeby przeżył zimę. Jeżeli nie ma takiej wagi, to trzeba mu pomóc: można go dokarmiać, dając do płytkiego talerza pokarm dla kota czy dla psa.

Radio 90:  Jeśli teraz byśmy jeszcze jeża gdzieś zobaczyli, to znaczy, że coś jest nie tak?

Tomasz Sczansny: Tak, tzn. że coś jest nie tak, prawdopodobnie przy tej temperaturze musiał być wybudzony i próbuje gdzieś wędrować. I w takim przypadku dobrze takiego jeża zabrać do ciepłego pomieszczenia i nakarmić. Ale uwaga, bo często jeże mają bardzo dużo pcheł (…). Oczywiście można zadzwonić po specjalistę. Są pogotowia dla jeży. Ale jeżeli trzymamy go w jakimś cieplejszym pomieszczeniu, w piwnicy na przykład i będziemy go dokarmiać, to on przeżyje zimę i można go na wiosnę wypuścić.

Jeż/ fot.T.Sczansny

Opowieści o regionie: sen zimowy

Tomasz Sczansny: Sen zimowy jest przerywany. Kiedy zabraknie zapasów albo zabraknie tej tkanki tłuszczowej, to takie zwierzę może wyjść na zewnątrz i żerować. Kilka tygodni temu mówiliśmy o borsukach, borsuk zapada w sen zimowy. Także popularne niedźwiedzie, często są później zdjęcia, że niedźwiedź żeruje gdzieś na śniegu, że ktoś go wybudził. Ale to jest normalne. Poza tym samica rodzi młode w ciągu zimy i ona już wiosną wychodzi razem z nimi. Ale trzeba trzymać się daleko takiej gawry, jakiś czas temu niedźwiedzica zaatakowała dwóch aktywistów ekologicznych, którzy próbowali tam kręcić się wokół. Ale nie ma się co dziwić, bo i człowieka jak obudzimy go w nieodpowiednim momencie to wiemy, że jest niepoczytalny:).

Opowieści o regionie: diapauza

Tomasz Sczansny: Diapauza odnosi się do owadów dlatego, że owady zimują bądź przeczekują bardzo długi czas jak np. suszy, zimna czy dużych upałów i potrafią przeczekać czasami nawet i kilka lat. Z tych tkanek schodzi woda po to, żeby przy takich niskich temperaturach tego owada nie rozerwało. No i czasami żeby zimować to one przemieszczają się kilka centymetrów, a są i takie zagraniczne gatunki, które lecą tysiące kilometrów, żeby przezimować. Taka nasza stonka przemieszcza się tylko np. na skraj pola, tam, żeby się zakopać na około 25 centymetrów głębokości. Ale niektóre owady zmieniają barwę, maskują się, żeby nie były dostrzeżone przez drapieżniki, albo też budują jakieś kokony, w których czekają.

Radio 90: Mówiłeś o tej hibernacji, jeśli chodzi o nietoperze. Gdzie jest nietoperzy najwięcej w regionie?

Tomasz Sczansny: U nas to są góry- Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Jura. Ale często są to jakieś stare szyby pokopalniane, ale też i stare budynki. Tam gdzie są jakieś okiennice czy piwnice bądź stare studnie, to wtedy takie nietoperze tam się zaszywają. Ważne jest to, żeby była stała wilgotność, a temperatura oscylowała wokół 8 stopni.

Radio 90: Czy sen zimowy ma coś wspólnego z naszym snem?

Tomasz Sczansny: No właśnie nie, dlatego, że w ciągu nocy nasz sen ma na celu zregenerować siły. Bardzo działa hormon wzrostu i mózg analizuje to, co wydarzało się w ciągu dnia. Natomiast podczas takiego snu zimowego chodzi o przeczekanie, a dodatkowo nie ma tej fazy REM, czyli nie ma marzeń sennych.

Radio 90: Czy zwierzętom coś się śni?

Tomasz Sczansny: Nie, choć jak wiemy zwierzętom śnią się różne rzeczy, zdarzyło się, że ktoś obserwował swojego psa, który śpi i nagle zaczyna biegać, szczekać, a później śpi nadal. No, ale hibernujące zwierzęta tego nie mają.

Radio 90: Mówi się, że „śpisz jak suseł”, to znaczy lekko czy twardo?

Tomasz Sczansny: To znaczy, że śpimy twardo. Suseł śpi twardo. U nas występują w miejscowości Kamień obok Opola, tam jest takie lotnisko, gdzie kiedyś występowały susły i z powrotem je wsiedlono. No to są takie polskie surykatki, dlatego, że one mają nory w ziemi i często wystają, wychylając tylko głowę i penetrując to otoczenie. Trochę podobne do nich, są świstaki, choć są większe. Świstaki możemy spotkać oczywiście w Tatrach. One zimują rodzinami, śpią na sianie, które zbiorą wczesną wiosną. Kiedy się budzą jest jeszcze sporo śniegu, więc zjadają tą swoją pościel.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj